Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Kongos
Kongos - Repeat After Me
Repeat After Me
Tekst dodał(a): Kaziuk19
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): magusia333
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): wizola
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
[Chorus]
If I could breathe, I'd be free
And I'd get high, I'd turn water to wine
If I could be, I'd breathe free at last
And I'd get high, I'd get so high
I'd get so high if I could breathe
[Verse 1]
Factors of nine, reduced over time
Chasing them primes, and counting rhymes
Facing the east, bread without yeast
Blind faith in the priests, and fear of some beast
Breaking of bread, eating the dead
Bowing my head, Gold out of Lead
Wearing the veil, seeking the grail
Wall where you wail, and musical scales
Candles are burned, incantations are learned
Ashes in urns, and prophets return
Adam and Eve, three days to grieve
Stoned if you don't believe, only fuck to conceive
[Pre-Chorus]
But it’s so hard to sign my own surrender
So hard to do what I’ve intended
So hard to leave what I've defended
So hard to separate what's blended
So hard to sign my own surrender
So hard to do what I’ve intended
So hard to leave what I've defended
So hard to separate what's blended
[Chorus]
If I could breathe, I’d be free
And I'd get high, I’d turn water to wine
If I could be, I’d breathe free at last
And I'd get high, I’d get so high
I'd get so high
If I could breathe, I’d be free
And I'd get high, I’d turn water to wine
If I could be, I’d breathe free at last
And I'd get high, I’d get so high
I'd get so high, if I could breathe
[Verse 2]
Five sided stars, buried or burnt to a char
Fashion is law, and nailing trinkets to doors
One hundred and eight, commanded to procreate
Fasting for forty days, and death if you desecrate
Two Thousand and Twelve, ringing bells
Nine circles of hell, division by three
And seven, you see
Repeat, repeat after me, repetition is key
Repeat after me, repetition is key
Repeat after me, repetition is key
Repeat after me, repetition is key
Repeat after me, repetition...
[Pre-Chorus]
It’s so hard to sign my own surrender
So hard to do what I’ve intended
So hard to leave what I've defended
So hard to separate what's blended
So hard to sign my own surrender
So hard to do what I’ve intended
So hard to leave what I've defended
So hard to separate what's blended
[Chorus]
If I could breathe, I’d be free
And I'd get high, I’d get so high
I'd get so high
If I could breathe, I’d be free
And I'd get high, I’d turn water to wine
If I could be, I’d breathe free at last
And I'd get high, I’d get so high
I'd get so high
If I could breathe, I’d be free
And I'd get high, I’d turn water to wine
If I could be, I’d breathe free at last
And I'd get high, I’d get so high
I'd get so high if I could breathe
If I could breathe, I'd be free
And I'd get high, I'd turn water to wine
If I could be, I'd breathe free at last
And I'd get high, I'd get so high
I'd get so high if I could breathe
[Verse 1]
Factors of nine, reduced over time
Chasing them primes, and counting rhymes
Facing the east, bread without yeast
Blind faith in the priests, and fear of some beast
Breaking of bread, eating the dead
Bowing my head, Gold out of Lead
Wearing the veil, seeking the grail
Wall where you wail, and musical scales
Candles are burned, incantations are learned
Ashes in urns, and prophets return
Adam and Eve, three days to grieve
Stoned if you don't believe, only fuck to conceive
[Pre-Chorus]
But it’s so hard to sign my own surrender
So hard to do what I’ve intended
So hard to leave what I've defended
So hard to separate what's blended
So hard to sign my own surrender
So hard to do what I’ve intended
So hard to leave what I've defended
So hard to separate what's blended
[Chorus]
If I could breathe, I’d be free
And I'd get high, I’d turn water to wine
If I could be, I’d breathe free at last
And I'd get high, I’d get so high
I'd get so high
If I could breathe, I’d be free
And I'd get high, I’d turn water to wine
If I could be, I’d breathe free at last
And I'd get high, I’d get so high
I'd get so high, if I could breathe
[Verse 2]
Five sided stars, buried or burnt to a char
Fashion is law, and nailing trinkets to doors
One hundred and eight, commanded to procreate
Fasting for forty days, and death if you desecrate
Two Thousand and Twelve, ringing bells
Nine circles of hell, division by three
And seven, you see
Repeat, repeat after me, repetition is key
Repeat after me, repetition is key
Repeat after me, repetition is key
Repeat after me, repetition is key
Repeat after me, repetition...
[Pre-Chorus]
It’s so hard to sign my own surrender
So hard to do what I’ve intended
So hard to leave what I've defended
So hard to separate what's blended
So hard to sign my own surrender
So hard to do what I’ve intended
So hard to leave what I've defended
So hard to separate what's blended
[Chorus]
If I could breathe, I’d be free
And I'd get high, I’d get so high
I'd get so high
If I could breathe, I’d be free
And I'd get high, I’d turn water to wine
If I could be, I’d breathe free at last
And I'd get high, I’d get so high
I'd get so high
If I could breathe, I’d be free
And I'd get high, I’d turn water to wine
If I could be, I’d breathe free at last
And I'd get high, I’d get so high
I'd get so high if I could breathe
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieGdybym mógł oddychać, byłbym wolny
I naćpałbym się, przemieniłbym wodę w wino
Gdybym mógł, oddychałbym wreszcie wolno
I jeśli naćpałbym się, naćpałbym się na maksa
Naćpałbym się, gdybym umiał oddychać
Dzielnik dziewiątki, skrócony z czasem
Goniąc liczby pierwsze i licząc rymy
Stawianie czoła wschodowi, chleb bez drożdży
Ślepa wiara w kapłanów i strach przed jakąś bestią
Łamanie chleba, konsumowanie zmarłego
Chylenie czoła, złoto z ołowiu
Noszenie welonu, szukanie Graala
Ściana płaczu i skale muzyczne
Świece są palone, zaklęcia wyuczane
Popioły w urnach, a prorocy wracają
Adam i Ewa, trzy dni żałoby
Ukamieniowany, jeśli nie wierzysz, pieprz tylko by począć
Ale tak trudno mi podpisać własną kapitulację
Tak trudno zrobić co zamierzałem
Tak trudno opuścić co broniłem
Tak trudno rozdzielić co złączone
Tak trudno mi podpisać własną kapitulację
Tak trudno zrobić co zamierzałem
Tak trudno opuścić co broniłem
Tak trudno rozdzielić co złączone
Gdybym mógł oddychać, byłbym wolny
I naćpałbym się, przemieniłbym wodę w wino
Gdybym mógł, oddychałbym wreszcie wolno
I jeśli naćpałbym się, naćpałbym się na maksa
Naćpałbym się na maksa
Gdybym mógł oddychać, byłbym wolny
I naćpałbym się, przemieniłbym wodę w wino
Gdybym mógł, oddychałbym wreszcie wolno
I jeśli naćpałbym się, naćpałbym się na maksa
Naćpałbym się, gdybym mógł oddychać
Pięcioramienne gwiazdy, pogrzebane albo spalone na węgiel
Moda to prawo i przybijanie błyskotek do drzwi
Sto osiem, nakaz płodzenia
Czterdziestodniowy post i śmierć jeśli zbezcześcisz
Dwa tysiące dwunasty, dzwoniące dzwony
Dziewięć kręgów piekła, dzielenie przez trzy
I siedem, widzisz
Powtórz, powtórz za mną, powtarzanie to klucz
Powtórz za mną, powtarzanie to klucz
Powtórz za mną, powtarzanie to klucz
Powtórz za mną, powtarzanie to klucz
Powtórz za mną, powtarzanie...
Ale tak trudno mi podpisać własną kapitulację
Tak trudno zrobić co zamierzałem
Tak trudno opuścić co broniłem
Tak trudno rozdzielić co złączone
Ale tak trudno mi podpisać własną kapitulację
Tak trudno zrobić co zamierzałem
Tak trudno opuścić co broniłem
Tak trudno rozdzielić co złączone
Gdybym mógł oddychać, byłbym wolny
I naćpałbym się, naćpałbym się na maksa
Naćpałbym się na maksa
Gdybym mógł oddychać, byłbym wolny
I naćpałbym się, przemieniłbym wodę w wino
Gdybym mógł, oddychałbym wreszcie wolno
I naćpałbym się, naćpałbym się na maksa
Naćpałbym się na maksa
Gdybym mógł oddychać, byłbym wolny
I naćpałbym się, przemieniłbym wodę w wino
Gdybym mógł, oddychałbym wreszcie wolno
I naćpałbym się, naćpałbym się na maksa
Naćpałbym się, gdybym umiał oddychać
I naćpałbym się, przemieniłbym wodę w wino
Gdybym mógł, oddychałbym wreszcie wolno
I jeśli naćpałbym się, naćpałbym się na maksa
Naćpałbym się, gdybym umiał oddychać
Dzielnik dziewiątki, skrócony z czasem
Goniąc liczby pierwsze i licząc rymy
Stawianie czoła wschodowi, chleb bez drożdży
Ślepa wiara w kapłanów i strach przed jakąś bestią
Łamanie chleba, konsumowanie zmarłego
Chylenie czoła, złoto z ołowiu
Noszenie welonu, szukanie Graala
Ściana płaczu i skale muzyczne
Świece są palone, zaklęcia wyuczane
Popioły w urnach, a prorocy wracają
Adam i Ewa, trzy dni żałoby
Ukamieniowany, jeśli nie wierzysz, pieprz tylko by począć
Ale tak trudno mi podpisać własną kapitulację
Tak trudno zrobić co zamierzałem
Tak trudno opuścić co broniłem
Tak trudno rozdzielić co złączone
Tak trudno mi podpisać własną kapitulację
Tak trudno zrobić co zamierzałem
Tak trudno opuścić co broniłem
Tak trudno rozdzielić co złączone
Gdybym mógł oddychać, byłbym wolny
I naćpałbym się, przemieniłbym wodę w wino
Gdybym mógł, oddychałbym wreszcie wolno
I jeśli naćpałbym się, naćpałbym się na maksa
Naćpałbym się na maksa
Gdybym mógł oddychać, byłbym wolny
I naćpałbym się, przemieniłbym wodę w wino
Gdybym mógł, oddychałbym wreszcie wolno
I jeśli naćpałbym się, naćpałbym się na maksa
Naćpałbym się, gdybym mógł oddychać
Pięcioramienne gwiazdy, pogrzebane albo spalone na węgiel
Moda to prawo i przybijanie błyskotek do drzwi
Sto osiem, nakaz płodzenia
Czterdziestodniowy post i śmierć jeśli zbezcześcisz
Dwa tysiące dwunasty, dzwoniące dzwony
Dziewięć kręgów piekła, dzielenie przez trzy
I siedem, widzisz
Powtórz, powtórz za mną, powtarzanie to klucz
Powtórz za mną, powtarzanie to klucz
Powtórz za mną, powtarzanie to klucz
Powtórz za mną, powtarzanie to klucz
Powtórz za mną, powtarzanie...
Ale tak trudno mi podpisać własną kapitulację
Tak trudno zrobić co zamierzałem
Tak trudno opuścić co broniłem
Tak trudno rozdzielić co złączone
Ale tak trudno mi podpisać własną kapitulację
Tak trudno zrobić co zamierzałem
Tak trudno opuścić co broniłem
Tak trudno rozdzielić co złączone
Gdybym mógł oddychać, byłbym wolny
I naćpałbym się, naćpałbym się na maksa
Naćpałbym się na maksa
Gdybym mógł oddychać, byłbym wolny
I naćpałbym się, przemieniłbym wodę w wino
Gdybym mógł, oddychałbym wreszcie wolno
I naćpałbym się, naćpałbym się na maksa
Naćpałbym się na maksa
Gdybym mógł oddychać, byłbym wolny
I naćpałbym się, przemieniłbym wodę w wino
Gdybym mógł, oddychałbym wreszcie wolno
I naćpałbym się, naćpałbym się na maksa
Naćpałbym się, gdybym umiał oddychać
Historia edycji tłumaczenia
| Tekst: |
Johnny Kongos Edytuj metrykę |
|---|---|
| Muzyka (producent): |
Johnny Kongos |
| Rok wydania: |
2016 |
| Wykonanie oryginalne: |
Kongos |
| Płyty: |
Egomaniac |
Komentarze (0):