Tekst piosenki:
1. Nie jest jak było, nie jest tak miło,
powiedz gdzie miłość i co ją zabiło,
i gdzie są ci wszyscy ty nie patrz na ilość,
chyba nie myślałeś, że te czasy nie przeminą?
Tyle pokus, z boku przystopuj, wypadało by z boku popatrzeć,
w okół bloku to samo, melanże tak w kółko się czasem mniemam źle.
Po stracie docenisz postacie, choć teraz nie zmienisz już nic,
sam się nie zmienisz, a teraz chodź pić,
znów się schlejemy, nie chcemy tu być.
I nie chcę tu śnić, a spełniać sny,
ty idź jak najwyżej nie patrz na szczyty,
nie płacz jak cipy, walcz a przy tym,
nie zapominaj skąd jesteś, nigdy.
STOP! Ochłoń, masz coś co chcą ziom,
przejebany zapał ale przecież chyba oni wiedzą,
że nie mogą tego dotknąć.
Ja wiem kim jestem wiem, wiem,
nie wiem kim będę nie wiem,
wiem że tu ten dzień nadejdzie,
a wtedy się wszyscy odwrócą na pięcie.
Może zostanę sam, obym był w błędzie,
u choć dalej gram, dalej zawzięcie,
chyba mój plan dalej nie przejdzie,
tak mówią, co drugi tu ma się za sędzie.
I nie jest jak było, kurwa nie będzie,
bo coś się straciło, gdy patrze na zdjęcie,
i wiem że taki los wy dalej się śmiejcie,
to co było jest dla mnie przekleństwem, dziś!
2. Było inaczej, wybacz że nie płaczę po stracie,
nie płacze, inaczej tu na to dziś patrzę,
paru pozapominało o nas,
i nie przyjdą już z ciasnego grona,
w moich kręgach wielu odpadło,
wielu, bo łatwo tu zostawić tak to,
natomiast zaufać kontaktom,
gorzej bo może się sypać defakto.
Nie wstaje szczęśliwy bo nic nie czeka tu na mnie,
nie czekam bynajmniej na gwiazdkę z nieba,
gwiazdy nie znajdziesz gdy patrzysz na mnie.
Więc patrz się na siebie, walczysz dla siebie,
zatrzymać się nie możesz dla siebie.
Każda porażka ma też znaczenie,
więc się nie poddawaj gdy padasz na glebę, POW! wstaniesz..
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):