Tekst piosenki:
Kula co mi wisi koło chuja,
Niech spierdala, niech się pulpet buja.
Wjadę ci na chatę i rozpierdolę kompa,
Masz ryj, jebana świnio, jak od wody pompa.
Odłącz internet i wyjeb komputer,
Jebany grubasie, przerzuć się na skuter.
Z resztą, rama wyjebła, ty gruby warchlaku,
Gdzie ty mosz brwi, ty ułomny dzieciaku?
Zobacz, ty knurze, jakie mosz grube palce,
Stara kurwa ci zupę gotuje w rozjebanej pralce.
Ty degeneracie, strach cię zostawić w chacie,
Wszyscy wiedzą, chuju, że srasz w gacie.
Jesteś gruby jak golonka, a ryj masz jak stonka.
Zatrudni cię do siebie market Biedronka.
Rozpierdalam cię, szmato, to ja jestem król,
A ty natomiast masz mordę jak szczur.
Pozdrów Omena, bo wygląda jak hiena,
Wy macie postój, a mnie rozpierdala wena.
Zobaczysz, skurwielu, jak wpadnę do Krynicy,
Rozpierdolę cię kurwa, jak kartonik na ulicy.
Będziesz płakał i prosił o przebaczenie,
A ja cię, kurwo, skopię, bo to jest moje marzenie.
Kula daje fula? Chuj mu w dupie się kula,
Ja jestem król, a ty masz, kurwo, gula.
Wyglądasz jak tarantula, masz mordę jak Dracula, podobny do lemura.
A z chuja to jeszcze ci nie schodzi skóra.
Kim jest Kula? Już wam tłumaczę,
Warami to możesz zastępować otwieracze.
Świnio jebana, wpierdalasz kurczaki z rożna,
Czy on jest w ciąży? Tak se myśli o nim położna.
Świnio jebana, wpierdalasz kurczaki z rożna,
Czy on jest w ciąży? Tak se myśli o nim położna.
(Kula, jesteś brzydki jak tarantula, a ja cię niszczę jak chcę. A jak będziesz fikał to ??? przyjedzie i dostaniesz rybkę bez łba. Wiesz co to znaczy, nie? No, masz się uspokoić. Leszczu nawijał, nara. I ma być spokój. I ma być spokój.)
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):