LSO TDW - Spektakl

pierdole, rap ostródzki kurwa
To jest TDW, taa
To jest TDW, taa

GOG
myślałem kiedyś, że zmieni się świat
myślałem kiedyś o tym, że sto procent jest brat
myślałem kiedyś, że jak będe starszy słońce, bliskich kilku mi to wystarczy
myślałem kiedyś o tym, czego nie ma juz w ogóle
myślałem kiedyś o tym, że będzie kiedyś dobrze
myślałem kiedyś o tym, że to co robie jest dobre
teraz wiem już co znaczy wesele i pogrzeb
poznałem ludzi mniej i bardziej uczciwych
poznałem ludzi mądrych, głupich i chciwych
niecierpliwych, martwych, ciężkich i żywych
szczęsliwych, załamanych, ludzi młodych i starych
ludzi przećpanych gdy miałem, przewijałem monary
poznałem ludzi różnych i nie jestem nic dłużny
dłużny to ja jestem tylko Bogu
a jego poznałem też w końcu modlę się znowu
pierwszy kop w pysk to pierwsza lekcja
pierwszy smak krwi to prawdziwy spektakl
pierwszy mój film to nie była faza lekka
teraz dalej chorych rzeczy
nie potrafię przestać
nie chcę wreszcie jestem wolny na resztę
pierdolę
mam w bani swoją własną mekke
swoją własną mekke

NOWY

nie zapomnij nigdy o tym co jest piękne
koszmary i przeklęte upadki i wzloty
problemy i kłopoty idą w parze
też poznałem różne twarze
krzywe maski i szydercze oklaski
wiem że znasz, ludzie patrzą tobie w twarz
nie zapomnij nigdy o tym co jest piękne
koszmary i przeklęte upadki i wzloty
nie zapomnij nigdy o tym co jest piękne
nie zapomnij nigdy o tym co jest piękne
koszmary i przeklęte upadki i wzloty
problemy i kłopoty idą w parze
też poznałem różne twarze
krzywe maski i szydercze oklaski
wiem, że znasz, ludzie patrzą tobie w twarz

GOG

nie zrobię twego imienia za życie wielkie dzięki
w tej kwestii nie ma mnie tu jak starej piosenki
a może gdyby nie on a może gdyby nie ty
miał już zamknięte powieki odpłynął do innego świata
do innego świata
a gdyby nie fart, a gdyby nie ja
co by było o jeja
co by było o jeja