Tekst piosenki:
Kalina malina w lesie rozkwitała,
Kalina, malina w lesie rozkwitała.
Ta młoda dziewczyna żołnierza kochała,
Ta młoda dziewczyna żołnierza kochała.
Żołnierza kochała, żołnierza lubiła,
Do swego miłego liściki kreśliła.
Chodzi żołnierz, chodzi, pas na jajach nosi,
Pana porucznika o przepustkę prosi.
- Panie poruczniku, puść mnie pan do domu.
Pisała dziewczyna urodziła syna.
- Puszczę ja cię, puszczę, ale nie samego,
Każę ci osiodłać konika karego.
- Konika karego i te złote lejce,
Abyś o przepustkę nie prosił już więcej.
Jedzie żołnierz, jedzie, przed wrotami staje,
Ta stara teściowa żołnierza poznaje.
- Żołnierzu, żołnierzu, twoja to przyczyna.
Przez ciebie została zhańbiona dziewczyna.
- Nie ja ją zhańbiłem, sama się zhańbiła
I ta ciemna nocka, po której chodziła.
- Chodziła, chodziła i grywała w karty
Myślała dziewczyna, że z żołnierzem żarty.
- Że z żołnierzem żarty, że z żołnierzem kpiny.
Najpierw jest wesele, zaraz potem chrzciny.
a dzisiejsza młodzież lata samolotem,
Najpierw robi dzieci, a wesele potem.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (1):
Jak można było tę fajną piosenkę tak spieprzyć - masakra.