Tekst piosenki:
Chociaż późno otwieram oczy, to zdążę jeszcze pooglądać nadchodzący dzień.
Zbiorę tyle, ile mogę i dorzucę to do wora, gdzie upycham moje obserwacje.
Wieczorem wysypię je wcale nie na kartkę, ale na moją czarną klawiaturę.
Będę prawił o nich, a w końcu one zechcą zemścić się.
Ref.
Jestem tylko małym ziarnem.
Pośród piachu ja niewiele znaczę.
Ale przyjdzie ten dzień, kiedy mocny wiatr zawieje.
Poderwie mnie w górę i podobnych mi.
Polecimy wysoko, by odnaleźć Ciebie.
Byś po potoku łez otworzył oczy.
Chociaż późno otwieram oczy, to przez chwilę jeszcze pragnę kontynuować mój sen.
Zbiorę, co zasiałem sam, bo obiecałem onegdaj, że nie wkroczę na cudze pole.
Wieczorem przypilnuję swego, bo wiem, że dla wielu jestem tylko kolejnym łupem.
Będę prawił o nich, a w końcu oni przyjdą po mnie.
Ref.
Jestem tylko małym ziarnem...
Chociaż późno otwieram oczy, to pragnę zagłębić, co dotychczas ominęło mnie.
Zbiorę nie wszystko, co znajdę, bo nie jestem w stanie uraczyć się byle chwastem.
Wieczorem odnajdę tych, którzy masowo próbują zburzyć to, czego zaciekle bronię.
Będę prawił o nich, a w końcu oni zechcą ubić mnie.
Ref.
Jestem tylko małym ziarnem...
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):