Tekst piosenki:
Su-su-su-su-su-su
Żar lał ciekły asfalt na głowę,
kleił miasto i myśli jak sen
Mój stan wiele zbyt nie stanowił,
gdy zły refren jak noc dopadł mnie.
Hej-hej, krzyknął z rowerka malec,
A Szwed walnął mu znów pięścią w nos
Tak, tak, dobrze wiem, co słyszałem,
gdy na karku chłód jeżył mi włos
To znowu nie tak, jak chcę
Su-su-su-su-supermen jest dead
Nie do końca wierzę w to
Su-su-su-su-supermen jest dead
Ponoć sam wybrał swój los
Kto wie czemu to mnie ta strata męczy
co noc, jak niechciany SPAM
Ja sam w pustym sercu wszechświata
Może takie, jak on, serce mam?
Tak, tak, koniec żartów, koledzy
Szkoda gardeł i śliny na wiatr
Tak, tak, też bym wolał jak kiedyś
Co dzień wstawać, by grzecznie pójść spać
Lecz noc mylę ciągle z dniem
Su-su-su-su-supermen jest dead
Nie do końca wierzę w to
Su-su-su-su-supermen jest dead
Ponoć sam wybrał swój los
Su-su-su-su-supermen jest dead
Nie do końca wierzę w to
Su-su-su-su-supermen jest dead
Ponoć sam wybrał swój los
Lecz proszę cię
Bo nie chciałbym strzelać
Żadnych błysków, żadnych głosów serc
Tylko stój i nie ruszaj się
Ja proszę cię
Tak wiele już nie mam
Żadnych zmian, na które kogo stać
Tylko patrz
Jak uśmiecha się
Miasto śpi
Miasto ma swój sen
Sen, sen, sen, sen
Wszystko, co chcesz to
Su-su-su-su-supermen
Su-su-su-su-super
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):