Tekst piosenki:
Refren (Nullo).
Dwunastu rapostołów, rycerze okrągłego stołu
Nadchodzi czas honoru, z Mordoru pełnego chorób
Dwunastu rapostołów świadkowie życia bez kolorów
Odchodzi gra pozorów nierozwikłanego zwoju.
x2
Klif
Witam na ziemi obiecanej, ale jednak przeklętej,
Gdzie jak pytasz o cele mówią, że znają ich wnętrze
Każdy z nas stał się raperem, by mógł powiedzieć coś więcej
A ty patrz jak się tym dzielę, bo niewiele mogę sercem
Ręczę za nich oni za mnie, jestem szary oni także
Powiązani tu jak zawsze przez jebany ból doświadczeń
Postaw na nas a nie na mnie na 12 Rapostołów
Niech na ta wiara w nas nie zgaśnie jak w przypadku bogów.
Hary
Jeśli prawda boli to z każdym wersem wchodzę z buta,
Głoszę wiersze, które wiesz że po pierwsze mają ruszać,
Ich głowy zamknięte w tej grze, gdzie górą chamstwo,
Bo prawda jest jedna - jej połowa to kłamstwo!
Rap to bagno, gdzie ważny banknot? Bzdura!
Bo kultura w kapturach ma nieść wartości, kumasz?!
Jeden z dwunastu rapostołów w imię ojca swego:
Ciekawość - Pierwszy stopień do Harego!
K-Fka
Ej siema! Wita Ciebie trzeci rapostoł
Niosę ci wieści prosto z przedmieści chłoń to
Mam flow, to którego nie zbadasz echosondą
Gdybym rapował?! Byłbym nuklearną bombą
Miejski drukarz, ukazuje czym jest sztuka w stylu
To styl czarnego kruka, przy mnie cienko dukasz szczylu
I nie szukaj na internecie na mój temat wpisów
Bo to moja czwarta i ostatnia zwrotka w życiu!
Emate
Rap, piaskowa, narzeczona jak znamiona - im zawdzięczam dużo
Są odbiciem mojej duszy jak figury w Madame Tussauds
Choć mary ciągle mnie kuszą, nocami pisze jak Too $hort.
Nie czekam tu w amoku aż marzenia znów powrócą
Poszukiwanie i podejmowanie decyzji
Czasami ciągle zmiany, które nie przynoszą korzyści
My oddani z pasji wciąż swej misji jak co drugi mormon
Służymy prawdzie na okrągło niczym Rajon Rondo
KaEs
Lepiej pisz stary testament, muszę już przerwać sen
Wejść na ring z Ewangelią świętych pól - Evander
Iskariota, znajduję w punchach cel
Życia poza plus melanż, na diunie SPG
Reprezentanci sekt z gór, Magisterium
Zmieniam bieg wydarzeń z ksiąg kronikarzy błędów
I jestem stąd, nic mi nie zamieni wiary w serum
Brałem chrzest na dnie w rzekach pełnych Antygenów
Maro
Jako Pielgrzym - Rapostoł niosę głos stąd oraz patent,
Prosto z Wałbrzyskiego kongo, Z rozwiniętym rymu batem,
Tu gdzie kamienice rosną, ulice plują Rapem,
Ktoś pozbierał rap z ulicy, kazał przelać go na papier,
Dał mikrofon w łapę mówiąc - głoś kazanie bracie,
Zrób coś z tym życiem, zanim znajdziesz się na metalowym blacie.
Nikt nie płacze po tych pustych futerałach,
Trzeba uczyć się dotykać nieba, choćby chcieli nas pogrzebać.
Martin
Razem z braćmi słowa na bit kładę
Mamy pasję jak Vin Laden to naszej walki droga
Nie dotyka nas wstyd żaden ale bakcyl słowa
Tu gdzie macki boga i w tej akcji zgoda
Gdzie każdy wersy składa jak Kendrick Lamar
Mamy we krwi Bragga tutaj w te dni pada
Ten bit tętni nadal przez te teksty sztama
Nie ma lepszych białas i nie męczy nas banał!
Nullo
Otwieram ósmą bramę, wita Cię kustosz Panie
To z moich ust litanie, Dziś spłacam dług Szatanie
Chcę na te płótno nanieść dystryktu słuszną pamięć.
Tyś dyktuj bóg co dalej, wierni tych słów Górzanie
Jedni ze sług Słowianie, stawiają rusztowanie
Piaskowej z gór zadanie by unieść brud nad krajem
Nullo tu znów nadaje. SPG równość daje
Wprowadzą ból w twą ranę jak włókno szklane Amen.
Arkanoid
W rzeczywistości łapię wiatry jak Ronin jak niosę zwój w dłoni,
Dzierżę dług jak oni i ten sam prób z jabłoni
Dziś składam ślub na fonii, Wygrzebać lud z agonii
Za wspólny ból na skroni, niech tylko Bóg nas chroni
Jestem rycerzem SPG w godle Mordoru przez to
Bronię honoru tych, których życie z koloru przeschło
Jam Rapostołem, noszę znamię w głębi duszy Amen
Kto z was jest czysty niech pierwszy rzuci kamień.
Szachu
Urodzony na SPG z lat biegiem
Z bram piekieł wciąż pewien
Noszę brzemię to przyszło z wiekiem
Jak grzech na Ziemię żyję na glebie
I mam tego pieczęć. Prosto z SPG idę do Ciebie
Niosę istnienie, które składam Ci w ofierze
To jak pacierzem czuję natchnienie
Jestem zbawieniem jej prawdą na papierze
Hany
Jestem z Wałbrzych miasta, na karku siedemnastka.
To Zbiry Crew sprawdzaj, rap to nasza pasja,
Tu uroków nie zaznasz, po zamkniętych kopalniach,
Prawdziwych jest garstka, witaj w przeklętych realiach,
Jestem Rapostołem z Piaskowej Góry
Oczyszczam twój umysł, to powód do dumy.
Mam miłość do kultury i robię to wszystko,
Po to żebyś zobaczył co to prawdziwy hip hop
FaF
Wiem ilu legło gruzem, mówiłem prędko wrócę
I co klęknął uczeń a rymy kręgosłupem.
Dlatego ten flow młócę, Nucę z bletką tu sen
Cisza ten to luzer, dzisiaj tętno luzem
Łapałeś wiatr w żagle, a tu nagle na dnie
Gdzieś gdzie dzień wiedzie cię w cień za dniem
Do bani doba joba obal na Boga gar ogarniesz
Musisz coś zrobić jak Mac - Gyver.
Refren (Nullo):
Dwunastu rapostołów, rycerze okrągłego stołu
Nadchodzi czas honoru, z Mordoru pełnego chorób
Dwunastu rapostołów świadkowie życia bez kolorów
Odchodzi gra pozorów nierozwikłanego zwoju.
x2
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (1):