Tekst piosenki:
Autopederastia
autopederastia
Wsadzam se fiut w rzyć sam
Autopederastia
Autopederastia
autopederastia
Wsadzam se fiut w rzyć sam
Autopederastia
Nie mówi ci to nic
Wsadzam se sam fiut w rzyć
I możesz mi wierzyć
Też chciałbyś to przeżyć
Musisz se chuj zgiąć wpół
Jak naucza kościół
Wepchnąć w odbytu dół
Wtedy będziesz wesół
Nie każdy potrafi
Lecz w mojej parafii
Jest ksądz proboszcz Rafi
Kontakty ma w mafii
Nauczył mnie tej gry
Wbrew własnej mej woli
Więc także również ty
Włącz się do zabawy
Autopederastia
autopederastia
Wsadzam se fiut w rzyć sam
Autopederastia
Autopederastia
autopederastia
Wsadzam se fiut w rzyć sam
Autopederastia
Łoo łoo ooo
Gdy Jan Paweł Drugi nie miał dzieci pod ręką
Łoo łoo ooo
Próbował wsadzić sobie w tyłek siurka z zaciśniętą szczęką
Autopederastia
To fajna jest sprawa
Oprócz zastrzeżenia
Że trzeba mieć chuja
Długiego twardego
Zawsze gotowego
Bo jeśli nie no to
Nie uda ci się to
Wojtyła próbował
Te sztuke zgłębic chciał
Lecz krótką pyte miał
Więc przy dzieciach został
Wyszyński z niego drwił
Nawet i Dziwisz kpił
Papież się oburzył
I ledwo to przeżył
Autopederastia
autopederastia
Wsadzam se fiut w rzyć sam
Autopederastia
Autopederastia
autopederastia
Wsadzam se fiut w rzyć sam
Autopederastia
Łoo łoo ooo Gdy
Jan Paweł Drugi się szykował do snu po ciężkim dniu
Łoo łoo ooo
Próbował wsadzić sobie w tyłek siurka lecz nie udawało się to mu
Autopederastia
To zmora Papieża
Wiedza zakazana
Lecz nie żal skurwiela
Bo gwałcicielem był
Skrupułów się wyzbył
Cierpienia moc sprawił
Dzieci setki zabił
Autopederastia
autopederastia
Wsadzam se fiut w rzyć sam
Autopederastia
Autopederastia
autopederastia
Wsadzam se fiut w rzyć sam
Autopederastia
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):