Recoil - Want

Chcę wiedzieć, jak to się skończy.
Chcę być pewna tego, co będzie mnie to kosztowało.
Chce udusić gwiazdy za to, co mi obiecały.
Chcę, żebyś do mnie zadzwonił na swój narkotykowy telefon.
Chcę utrzymac cię przy życiu tak, aby później zawsze była możliwość zabójstwa.
Chcę być tam, kiedy poznajesz koszt pożądania.
Chcę, żebyś zrozumiał, że moja niechęć jest tylko sposobem, aby wygrać.
Chcę imienia niszczyciela.
Chcę zapałki w pudełku, które będę musiała nagle zapalić.
Chcę, żebyś wiedział, że bycie wyjątkowym jest przereklamowane.
Chcę napisać mój sekret w poprzek twego nieba.
Chcę patrzeć jak tracisz kontrolę.
Chcę patrzeć jak tracisz.
Chcę wiedzieć dokładnie, co to zajmie.
Chcę widzieć jak się chlubisz.
Chcę twoich dotyków, by mnie naznaczyły tak, abym wiedziała gdzie byłeś.
Chcę, żebyć patrzył, kiedy dochodzę w płomieniach.
Chcę listę okrucieństw zrobionych w twoim imieniu.
Chcę wyciągnąć rękę do ciemności i poczuć jaki ma zasięg.
Chcę pamiętać, kiedy moje koszmary były wyraźniejsze.
Chcę byc tam, kiedy twoja gorąca, czarna wściekłość rozdziera szeroko.
Chcę spróbować mojego własnego rodzaju.
Chcę być zawinięta w zimne, mokre prześcieradła, by sprawdzić czy jest inaczej na tej stronie.
Chcę, żebyś nadszedł silny.
Chcę cię zostawić na lodzie.
Chcę dokładnie to samo, ale inaczej.
Chcę trochę łagodnych narkotyków... Trochę łagodnych, łagodnych narkotyków.
Chcę cię rzucić.
Chcę, żebyś wiedział, że wiem.
Chcę wiedzieć, jeśli się ze mną zaznajamiasz.
Chcę się huśtać z zamkniętymi oczami i zobaczyć w co uderzę.
Chcę po prostu wiedzieć, jak bardzo mnie nienawidzisz dzięki czemu mogę przewidzieć, co zrobisz.
Chcę żebyś wiedział, że rany są z własnej winy.
Chcę kontrolnego.
Chcę być gdzieś, gdzie jest pięknie, gdy umrę.
Chcę być twoim tajnym wrogiem.
Chcę przestać cię niszczyć, ale nie mogę.
I chcę i chcę, i chcę, i zawsze będę nienasycona.
I chcę i chcę, i chcę.