Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Sława Przybylska
Popularne teksty
15. Opeth - §1
Sława Przybylska - Noc kastylijska
Noc kastylijska
Tekst dodał(a): Partisan
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): brak
Dodaj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Partisan
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Nie odeszła noc bez gwiazd
Nad Kastylią czuwa jeszcze
Zgasły lampy, księżyc zgasł
Zapłonęły śpiewem świerszcze
Gdy wyciągnął Juan dłoń
I Rosity dłoni dotknął
Zaszeptała cicho doń
Hiacyntową mową słodką
Noc umyka znad Kastylii, będzie wstyd
Ay-ya-hay - kto tę noc zatrzyma?
W rzece pluszcze ryba, brzasku srebrny świt
Ay-ya-hay - na piasku spoczywa dziewczyna
Zanim noc odpłynie w dal
Kryć nie trzeba się przed nikim
Nie potrzebny ani szal
Ani cienkie gorseciki
Żadna muszla, żaden kwiat
Już Rosity nie zwycięży
Bije od niej blaskiem tak
Jakby ją rozjarzył księżyc
Noc umyka znad Kastylii, będzie wstyd
Ay-ya-hay - świtu się nie boję
W rzece pluszcze ryba, brzasku srebrny świt
Ay-ya-hay - na piasku zostali we dwoje
Powracają poprzez piach
Dzień zza rzeki idzie blady
Z wiatrem walczą w złotych mgłach
Tataraku ostre szpady
By jej w twarz nie zajrzał dzień
Pochyliła nisko głowę
Skryte w czarnych włosów cień
Milczą dłonie hiacyntowe
Noc umknęła znad Kastylii, słychać krzyk
Ay-ya-hay - pierwsze ptaki krzyczą
W niebie rośnie dzień różowy, ciepły świt
Ay-ya-hay - jak owoc nabrzmiały słodyczą
Nad Kastylią czuwa jeszcze
Zgasły lampy, księżyc zgasł
Zapłonęły śpiewem świerszcze
Gdy wyciągnął Juan dłoń
I Rosity dłoni dotknął
Zaszeptała cicho doń
Hiacyntową mową słodką
Noc umyka znad Kastylii, będzie wstyd
Ay-ya-hay - kto tę noc zatrzyma?
W rzece pluszcze ryba, brzasku srebrny świt
Ay-ya-hay - na piasku spoczywa dziewczyna
Zanim noc odpłynie w dal
Kryć nie trzeba się przed nikim
Nie potrzebny ani szal
Ani cienkie gorseciki
Żadna muszla, żaden kwiat
Już Rosity nie zwycięży
Bije od niej blaskiem tak
Jakby ją rozjarzył księżyc
Noc umyka znad Kastylii, będzie wstyd
Ay-ya-hay - świtu się nie boję
W rzece pluszcze ryba, brzasku srebrny świt
Ay-ya-hay - na piasku zostali we dwoje
Powracają poprzez piach
Dzień zza rzeki idzie blady
Z wiatrem walczą w złotych mgłach
Tataraku ostre szpady
By jej w twarz nie zajrzał dzień
Pochyliła nisko głowę
Skryte w czarnych włosów cień
Milczą dłonie hiacyntowe
Noc umknęła znad Kastylii, słychać krzyk
Ay-ya-hay - pierwsze ptaki krzyczą
W niebie rośnie dzień różowy, ciepły świt
Ay-ya-hay - jak owoc nabrzmiały słodyczą
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
| Tekst: |
Jerzy Ficowski Edytuj metrykę |
|---|---|
| Muzyka: |
Romuald Żyliński |
| Rok wydania: |
1966 |
| Wykonanie oryginalne: |
Sława Przybylska |
| Płyty: |
Ballady i piosenki (2) (LP, 1966), Ballady i piosenki (2) (CD, 2001), Żyje się raz (CD, 2001) |
Komentarze (0):