Tekst piosenki:
Klucze masz, otwarty wjazd
Znasz czułe miejsca jak Google Maps
Prosto w krtań, gwiżdże na faul
Jak szafa, której nie mogę wynieść, blokuje wjazd
(OTSOCHODZI)
Do wielu rzeczy wolę zachować jednak bezpieczny dystans
Kiedy patrzysz na mnie, nie potrafię się do błędu przyznać
To jakbym spotkał cię pierwszy raz
I wrócił dokładnie w to samo miejsce
Powiedział prosto w twarz co
Wkurwia i wyrzucił zbędne pretensje
Bez celu po mieście chodzę
I sam nie wiem po co tak marnuję czas
A grafik mam spięty jak mordę w wywiadach
Konkurencja ciągle obserwuje nas
Jak wiele szans miałem, jak wiele przegrałem
I nie będę zawodził, obiecuję, ale to gówno znika
Jak znowu wiem gdzie się budzę nad ranem
Znowu coś nie wyszło, powiesz trudno pewnie, potem machniesz ręką
A sumienie meczy dwa razy bardziej odkąd w rubryce "wiek" jestem z dwudziestką
Zawsze nosze przy sobie
Kilka takich wspomnień
O których warto byłoby zapomnieć
Kłują jak ostre zdjęcia
Długie światła w lusterkach
O których warto byłoby nie pamiętać
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):