Teksty piosenek > S > Szyna > Zrobimy To Lepiej
2 539 965 tekstów, 31 744 poszukiwanych i 167 oczekujących

Szyna - Zrobimy To Lepiej

Zrobimy To Lepiej

Zrobimy To Lepiej

Tekst dodał(a): zaglebiehh Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): brak Dodaj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): NaskoczMi Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

[Szyna]

Ej to nie jest banda pierwszych lepszych

Dziś dostajesz sort tych jednych z najlepszych

Podziemny mainstream tzw. nowa szkoła

Przy nas jest ci tak łysko, ze dostałeś ksywe Kojak

Ja widzę na blokach, że niczym świadek Jehowy

Mój wokal z uporem maniaka wbija w wasze domy

To flow combo jak fatality w Mortal Kombat

Dziś w twoim EKG stanie się ciągła prosta

Niunie są tak łase na moje tłuste wersy

Że lekarze chcą ich użyć w leczeniu anoreksji

? spoko jeśli chcesz testuj punche

Tylko uważaj bo to będzie menciu cash test

Znasz mnie, to ja lokalny fat joe

Nie ma opcji z powrotem na tarczy ze mną

Do walki stajemy w ciemno niosąc świeże tchnienia

A ty schylaj się w pas bo weszli królowie podziemia



[PeeRZet]

Yo słuchacz, wiem, ze pomieścić w głowie trudno

Denver kucharz, zjadam bit i robię dobre gó***

Potem zgarniam kwit i robię sobie wolne jutro

Wbijasz w fotel i masz hit, tak ziomek tak mogę w kółko

Zjadam tych słabych od lat i nie wypluwam resztek

Nie znasz, nie ma sprawy brat, bo fruwam jak freshmen

Ty chciałbyś tak nawinąć i mieć w branży majstersztych

Ale Przemek jest jak wino, im starszy tym lepszy

Przekaż skurw***** że ich ulubieni raperzy

Gdy trzeba płynąć umieją tylko się pienić i szczerzyć

Jeśli to tylko rap to wjeżdżam poprzybijać piątki

A jeśli to gra to wjeżdżam porozbijać pionki

A jeśli to mam, to skumają to fajne ziomki

A jeśli coś nie tak niech dają tu czarne worki

Kopcimy sobie z bletek a rozkminy płyną w eter

Zły i siny, zatrzęś netem, bo znów robimy to lepiej



[Wergawer]

Mówią mi Wer, ale wiesz dla nich to sir Wer

Gdy wejdę w werbel będą cierpieć jak Werter

To Szyna, Kojot i Tomb na bębnach Denver

Zapalnik dla czterech bomb napędza banger

Przeszczere flow, którym przestrzelę skronie

Najgrubszy w mieście joint Internet płonie

Tak tłusty, że zaczynasz liczyć kalorie

A akustyk mówi ci orient, zmień kategorie

Tu milczenie złotem, no to mam alias Midas

Gdy dziele się głosem, kotom w paszczach ubywa sił

To chyba skill, kiwnij głową na tak

Bit łamie ci kark i tak to twardy rap

I sprawdź underground to treść umysłu

Wznieś pięści jesteśmy jak Swank i Eastwood

Jeden narożnik, nie wiem jak groźni nawet

Zanim zrobimy piekło niech przetną właściwy kabel



[Zoom]

Czas na męską grę, więc wrę jak Pachino ej

Mów mi flow-man, wieśniaku z pola jak corn flakes

Wbijam tam znów tnę kosą i zbieram zdrowe żniwo

Kotów na spichlerz biorę a wacków walę jak piwo

Odeszli z gwizdem niemym kurtyna w dół bez oklasków

Tym lapsom jak Mandaryna brak wrzasku, aplauzu

Red carpet zwiniemy szybciej niż jointa

Opcja przed wami lider po sam daszków hologram

Zrób to lepiej, redakcja Zoom i banda kotów

Rozdział pierwszy to mur zlepiony z farszu idiotów

Jak grochem o ścianę, więc wreszcie się przydasz

Zamiast rąk do pomocy zostawiam wam tylko miraż

Biorę w garść co moje, olewam pijanych mistrzów

Kręcą, siedzą na du** jak Yoshimitsu

Mistrzu ej mówią tak od niedawna to prawda

To prawda szlachta na majkach

Choć w najkach berłem jest rap gra



[Tomb]

Head liner head banger, wiesz to head shot

Nic ci nie zrobię tylko rozje*** ci łeb ziom

Mów mi bad boy, cash flow, lej sos

Taki szczyt underu, że nawet mainstream jest pod

Check yo, każdy wers hot, best flow

Możesz mówić co chesz, jeśli chcesz to KO

Flow lata jak Jetsons

Wyrzucają łapy w górę nawet ludzie bez rąk

Ej yo, mnie zdjąć co tam chcesz bądź

Prędzej Biggie zmartwychwstanie nagrać płytę w Death Row

He, co tyle linii Depp w Blow nie widział,

Żaden dyplomata prędzej Cam'ron

Jadę jak lex yo, ty to matchbox

Wiesz ziom, wale ostre ammo ty to paintball

Dla mnie ? yo jak dla V -- J Cole

Jeśli możesz to lepiej to, to sen wciąż

Weź się obudź



[Kojot]

Jestem objawieniem jak ktoś bada podziemie i bada rynek

To we mnie drzemie, mam brzmienie najlepiej bragga płynę

Ja się nie zmienię, jak zmienię to magazynek

Ja nowy na scenie, olśnienie to nowa saga synek

Majk to broń, to ja majk nabity mam i kładę rap na bity tak i

Zrobię fatality tak im, palimy te splify na chill, zajawką tak kipi nasz styl

Mówię kill bo każdy z nich będzie kur** zabity jak Bill

Dzisiaj jestem zły, dziś mam większe kły

Rozmiń wersy są chore i są groźne jak wściekłe psy

Nowi gracze, lecimy w stereo kojarz

Potem tak będą szukać twojego ciała w czterech pokojach

Ty mykaj sobie po fete, widzę, że ciebie telepie

Mocny towar, on szeroko otworzy wtedy powiekę

Otworzysz oczy, prosto do nich i tak powiem do cepie

Czego byś nie zrobił, kur** rozkmiń i tak zrobię to lepiej



[Kiju]

Synu jadę za dwóch, skill jest gruby w ch**

Nie widzisz stóp, nawet jak wciągnie brzuch

Wacki dostają regresu od tych linijek

Tak, że już przy nas kur** zaczynają biegać tyłem

Nie jestem sam, przynoszę wódkę i styl

A oni co najwyżej mogą przynieść tylko wstyd

Chcieliby tyle nawijać, ja nie mam przerwy

A ich język już dawno kur** dostał odleżyn

Od teraz będą odkopywać stare tracki

Szukaj moich płyt zasypane są propsami

Twój poziom to granica kostek przystań

Nie wyniesiesz go wyżej nawet stojąc na rękach

Co drugi wie, że to o nim nawinę

Więc dla pozorów, w domu znowu zmienia ksywę

Wiem, gdzie jestem, więc lecę po papier

A wacki w rapie często lecą na gapę

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :


Tekst:

Szyna, PeeRZet, Wergawer, Zoom, Tomb, Kojot, Kiju

Edytuj metrykę
Rok wydania:

2011

Komentarze (0):

tekstowo.pl
2 539 965 tekstów, 31 744 poszukiwanych i 167 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ | Polityka prywatności | Ustawienia prywatności