Tom Jones - Nine to Five

Zwlec się z łóżka i pokuśtykać do kuchni
Nalej sobie filiżankę ambicji
I ziewać, przeciągać się i próbować ożywić
Wskocz pod prysznic, a krew zacznie krążyć
Na ulicy ruch zaczyna skakać
Z ludźmi takimi jak ja w pracy od dziewiątej do piątej

Od dziewiątej do piątej, co za sposób na życie
Ledwo się udaje; wszystko polega na braniu i nie dawaniu
Po prostu używają twojego umysłu i nigdy nie dają ci wiary
To wystarczy, by doprowadzić cię do szaleństwa, jeśli na to pozwolisz

Pozwalają ci śnić tylko po to, by patrzeć, jak się rozpadają
Jesteś tylko szczeblem na drabinie szefa
Ale masz marzenia, których on nigdy nie odbierze
Na tej samej łodzi z wieloma przyjaciółmi
Czekam na dzień, w którym przypłynie twój statek
A fala się odwróci i wszystko potoczy się po twojej myśli

Od dziewiątej do piątej, na służbę i oddanie
Pomyślałbyś, że zasługuję na uczciwy awans
Chcę iść do przodu, ale wydaje mi się, że szef mi na to nie pozwala
Przysięgam, że czasami ten człowiek chce mnie dorwać

Od dziewiątej do piątej — mają cię tam, gdzie chcą
Jest lepsze życie i marzysz o tym, prawda?
To gra dla bogaczy, bez względu na to, jak ją nazywają
A ty spędzasz życie wkładając pieniądze do jego kieszeni