Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Ziarecki
Popularne teksty
16. Nita - Nowy ląd
Ziarecki - Nie chcę tego zostawić
Nie chcę tego zostawić
Tekst dodał(a): patusska5237
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): translatorAI
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Ewelka1667
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Czasem życie daje kopa...
Czasem życie daje kopa,
spraw nie możesz strawić.
Słupsk - miasto ma coś czego nie chce zostawić.
Druga w nocy na zegarku,
sen po ogarniał ludzi.
A ja piszę i piszę i nie mogę się znudzić.
Lampy na ulicy świecą, drzewa ukołysał wiatr.
W żadnym oknie nie ma światła,
tylko w moim, to nie żart.
Kurwa nie mogę spać.
Tu bezsenność może zabić.
Człowiek wbija nóż w plecy, tylko żeby się bawić.
A ja biorę kartkę, piszę patrząc się w okno.
Tu beztroskie szesnastki, wychodzą na balety, mokną.
Tutaj deszcz robi burdel, waląc kroplą o parapet.
Szum jak trzask winyli i już mam majka w łapie.
Tyle czasu czekałem, by coś mnie inspirowało.
I bezsenność trafia w sedno, słów się nazbierało.
Choć jeszcze za mało to powoli płynie czas.
W nocy nie przeszkodzi nic, nawet sąsiadki wrzask.
Tutaj od okna blask i tam widzę swe odbicie.
Patrzę w odbite ulice prezentujące ciszę.
Dale dobrze to piszę, fascynuje mnie miasto.
Tu gdzie okolice, ziomek każdy ma własną.
Dziś szacunek posiadam no i daje go innym.
Pokochałem to miejsce, które robi mi krzywdy.
Tu poznałem tą jedną, w sumie ona dała kopa,
Ale nie poddaje się, płynie dla Was ta zwrota.
Mimo łez, mimo ran, które mam będę biegł,
Nawet jak mam biec sam, miejsce to ma swój wdzięk.
Z ulic płynący dźwięk, to jest piękne ziomeczku.
Przekaz robię dla ludzi, nie wypuszcza to dziecku.
Wiedzą tylko kumaci, sercem jestem z tym związany.
Mimo spraw, które znam będę już pamiętany.
Dla mnie płoną membrany, basy podkręcają ziomki.
Może będę ten wyższy, może dostanę pomnik.
Ale gdzie chłopak w dresie i z czapeczką na głowie,
Przecież społeczność tych ludzi wciąż myśli o sobie.
Mają gówno w sobie, duszy brak totalnie.
Przecież mam ten talent, ale skończy on marnie.
I choć wszystko do dupy i choć wszystko chcę zabić,
Ja mimo tych łez nie chcę tego zostawić...
Czasem życie daje kopa,
spraw nie możesz strawić.
Słupsk - miasto ma coś czego nie chce zostawić.
Druga w nocy na zegarku,
sen po ogarniał ludzi.
A ja piszę i piszę i nie mogę się znudzić.
Lampy na ulicy świecą, drzewa ukołysał wiatr.
W żadnym oknie nie ma światła,
tylko w moim, to nie żart.
Kurwa nie mogę spać.
Tu bezsenność może zabić.
Człowiek wbija nóż w plecy, tylko żeby się bawić.
A ja biorę kartkę, piszę patrząc się w okno.
Tu beztroskie szesnastki, wychodzą na balety, mokną.
Tutaj deszcz robi burdel, waląc kroplą o parapet.
Szum jak trzask winyli i już mam majka w łapie.
Tyle czasu czekałem, by coś mnie inspirowało.
I bezsenność trafia w sedno, słów się nazbierało.
Choć jeszcze za mało to powoli płynie czas.
W nocy nie przeszkodzi nic, nawet sąsiadki wrzask.
Tutaj od okna blask i tam widzę swe odbicie.
Patrzę w odbite ulice prezentujące ciszę.
Dale dobrze to piszę, fascynuje mnie miasto.
Tu gdzie okolice, ziomek każdy ma własną.
Dziś szacunek posiadam no i daje go innym.
Pokochałem to miejsce, które robi mi krzywdy.
Tu poznałem tą jedną, w sumie ona dała kopa,
Ale nie poddaje się, płynie dla Was ta zwrota.
Mimo łez, mimo ran, które mam będę biegł,
Nawet jak mam biec sam, miejsce to ma swój wdzięk.
Z ulic płynący dźwięk, to jest piękne ziomeczku.
Przekaz robię dla ludzi, nie wypuszcza to dziecku.
Wiedzą tylko kumaci, sercem jestem z tym związany.
Mimo spraw, które znam będę już pamiętany.
Dla mnie płoną membrany, basy podkręcają ziomki.
Może będę ten wyższy, może dostanę pomnik.
Ale gdzie chłopak w dresie i z czapeczką na głowie,
Przecież społeczność tych ludzi wciąż myśli o sobie.
Mają gówno w sobie, duszy brak totalnie.
Przecież mam ten talent, ale skończy on marnie.
I choć wszystko do dupy i choć wszystko chcę zabić,
Ja mimo tych łez nie chcę tego zostawić...
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie przez AI:
Pokaż tłumaczenieSometimes life gives a kick...
Sometimes life gives a kick,
you can't stomach certain things.
Słupsk - the city has something that it doesn't want to leave behind.
Two in the morning on the clock,
sleep has taken over people.
And I write and write, and I can't get bored.
Street lamps are shining, trees lulled by the wind.
No light in any window,
only in mine, this is no joke.
Damn, I can't sleep.
Here, insomnia can kill.
People stab you in the back, just for fun.
And I take a sheet of paper, writing while looking out the window.
Here carefree sixteen-year-olds go out to parties, getting soaked.
Here the rain makes a mess, pounding droplets on the window sill.
A hum like crackling vinyl and I already have the mic in hand.
I waited so long for something to inspire me.
And insomnia hits the mark, words have accumulated.
Though still not enough, time slowly flows.
At night nothing disturbs, not even the neighbor's scream.
Here from the window's glow, I see my reflection.
I look at reflected streets presenting silence.
So well I'm writing, the city fascinates me.
Here where the neighborhoods, every dude has his own.
Today I possess respect and I give it to others.
I’ve fallen in love with this place, even though it harms me.
Here I met that one, after all she gave a kick,
But I don't give up, this verse flows for you.
Despite tears, despite the wounds I have, I will run,
Even if I have to run alone, this place has its charm.
The sound flowing from the streets, it's beautiful, buddy.
I'm making a message for people, this won't let the child go.
Only the savvy know, I am heartily connected to this.
Despite the things I know, I will be remembered already.
For me, the membranes are burning, the buddies crank up the bass.
Maybe I'll be the higher one, maybe I'll get a statue.
But where's the boy in a tracksuit and a cap on his head,
After all, the community of these people still thinks about themselves.
They have shit inside, completely lack a soul.
After all, I have this talent, but it will end badly.
And although everything is crappy and although I want to kill everything,
Despite these tears, I don't want to leave this...
Sometimes life gives a kick,
you can't stomach certain things.
Słupsk - the city has something that it doesn't want to leave behind.
Two in the morning on the clock,
sleep has taken over people.
And I write and write, and I can't get bored.
Street lamps are shining, trees lulled by the wind.
No light in any window,
only in mine, this is no joke.
Damn, I can't sleep.
Here, insomnia can kill.
People stab you in the back, just for fun.
And I take a sheet of paper, writing while looking out the window.
Here carefree sixteen-year-olds go out to parties, getting soaked.
Here the rain makes a mess, pounding droplets on the window sill.
A hum like crackling vinyl and I already have the mic in hand.
I waited so long for something to inspire me.
And insomnia hits the mark, words have accumulated.
Though still not enough, time slowly flows.
At night nothing disturbs, not even the neighbor's scream.
Here from the window's glow, I see my reflection.
I look at reflected streets presenting silence.
So well I'm writing, the city fascinates me.
Here where the neighborhoods, every dude has his own.
Today I possess respect and I give it to others.
I’ve fallen in love with this place, even though it harms me.
Here I met that one, after all she gave a kick,
But I don't give up, this verse flows for you.
Despite tears, despite the wounds I have, I will run,
Even if I have to run alone, this place has its charm.
The sound flowing from the streets, it's beautiful, buddy.
I'm making a message for people, this won't let the child go.
Only the savvy know, I am heartily connected to this.
Despite the things I know, I will be remembered already.
For me, the membranes are burning, the buddies crank up the bass.
Maybe I'll be the higher one, maybe I'll get a statue.
But where's the boy in a tracksuit and a cap on his head,
After all, the community of these people still thinks about themselves.
They have shit inside, completely lack a soul.
After all, I have this talent, but it will end badly.
And although everything is crappy and although I want to kill everything,
Despite these tears, I don't want to leave this...
Historia edycji tłumaczenia
| Tekst: |
Łukasz Ziarek Edytuj metrykę |
|---|---|
| Rok wydania: |
2012 |
Komentarze (1):