Jan Pietrzak - Mniam, mniam, mniam

A teraz, drodzy państwo,
oddajmy się wspomnieniom
z kręgu starodawnej kultury kulinarnej
niegdysiejszej epoki sytości...
Ocalmy od zapomnienia
pamięć wielkiego żarcia...
Każdy przypomina sobie i żonie
ulubione danko, którego nigdy w życiu
nie zobaczy już na stole...
I razem wesoło mlaskamy...

Mniam, mniam, mniam,
Skąd ja znam ten smaczek?
Mniam, mniam, mniam,
Wspomnienie pod języczkiem się kołacze.
Mniam, mniam, mniam,
To poezja sama...
Mniam, mniam, mniam,
Jak mniamam - to przysmaczek nie dla chama.

Mniam, mniam, mniam -
Mniam, mniam, mniam (x3)
Mniam, mniam, mniam -
Mniam, mniam, mniam (x3)
Mniam, mniam, mniam -
Mniam, mniam, mniam (x3)
Mniam, mniam, mniam -
Mniam, mniam, mniam (x2)

Z pamięci przywołajmy
Pozłacane półmichy
Mięsiwa, pasztetówy,
Kiełbasy, polędwicy,
Baleronu, kabanosów,
Salcesonu, mortadeli,
Serdelowej oraz kichy...
Wcinało się, aż mdliło,
Aż wątroba puchła,
Ech, kuchnia!

Mniam, mniam, mniam,
W brzuchach grać zaczyna.
Mniam, mniam, mniam,
Po brodach już niektórym cieknie ślina.
Mniam, mniam, mniam,
Istne niebo w jamie!
Mniam, mniam, mniam,
Jasny gwint! Nas zadręczy własna pamięć!

Mniam, mniam, mniam -
Mniam, mniam, mniam (x3)
Mniam, mniam, mniam -
Mniam, mniam, mniam (x3)
Mniam, mniam, mniam -
Mniam, mniam, mniam (x3)
Mniam, mniam, mniam -
Mniam, mniam, mniam (x2)

Jak duch nam się wyłania
Na magicznym seansie
Schabowy wprost od krowy,
A my żremy jak w transie!
Z przeżarcia któryś beknął,
Wątroba mu wybuchła!
Ech, kuchnia!

Mniam, mniam, mniam -
Mniam, mniam, mniam (x3)
Mniam, mniam, mniam -
Mniam, mniam, mniam (x3)
Mniam, mniam, mniam -
Mniam, mniam, mniam (x3)
Mniam, mniam, mniam -
Mniam, mniam, mniam (x2)

Mniam, mniam, mniam!