Bywałem biedny jak kościelna mysz,
czasem w ziemi trzymałem zapasy,
Kiedy zrozumiałem, że każdy mam krzyż,
Świat mnie fackował więc dałem mu baty,
Gdy ktoś mi dać nie chciał to brałem se sam,
Zamek pójdzie gładko, a adres wszak znam,
Złoto jak złoto, dolar czy frank
I tak dotarłem do National Bank,
Idą po mnie idą, idą, idą
Na każdym rogu me zdjęcia wiszą,
Gdyby mnie ujęli, to znajdę sznur
By nie siedzieć w celi, w ciemności jak szczur,
W stanie Iowa, gdzie z glinami spokój jest,
Chudziutka wdowa miała tam gest,
Dała mi pokój, miałem kasy w bród,
Zaczęła się miłość, jak z magazynów mód,
Po pół roku jednak rzekła mi dość,
Skończyło ci się złoto, a mi cierpliwość,
Zostaw stów parę i idź tam gdzie chcesz,
Więc jestem na drodze, biedny jak wesz,
Idą po mnie idą, idą, idą
Na każdym rogu me zdjęcia wiszą,
Gdyby mnie ujęli, to znajdę sznur
By nie siedzieć w celi, w ciemności jak szczur
Jubiler Smith mi w oczy kłamał,
Dwa razy go klepnąłem i kamienie mi dał,
I choćbym nogi musiał brać za pas,
Kto nie ma talentu ten nie będzie as,
Teraz mieszkam w Utah i jest mi tu dobrze,
Pip mam tu w bród, a żon nie mam w kołdrze,
Tak chcą zrobić mnie w jajo, na jajach się znam,
Więc niech próbują, nim z ich matek zrobię fun
Idą po mnie idą, idą, idą
Na każdym rogu me zdjęcia wiszą,
Gdyby mnie ujęli, to znajdę sznur
By nie siedzieć w celi, w ciemności jak szczur
Historia edycji tłumaczenia
Komentarze (0):