Krasza - O Niej i o Nim

był piękny dzień kiedy poznali się nawzajem
pierwsze spojrzenie potem wzrokiem przywitanie
to wszystko trwało chwile on już mógł żyć dla niej
nie wiedział, że jej serce twarde jest jak kamień
uczucie było stałe, mijały miesiące i dni
on był tu tylko po to, żeby tak po prostu być, wiesz
spacery zimą, zmrożone kostki u dłoni,
żaden prosty człowiek nigdy nie mógł ich dogonić
buziaczek w policzek, pierwszy prawdziwy pocałunek
muzyka dla niego wszystkim, ona była jak instrument
kiedy było mu źle mógł zagrać z nią
kiedy była obok niego daleko było zło
prosił Pana, niech ta chwila trwa wiecznie
chociaż mówili mu, że wplątać sie w to jest niebezpiecznie
szedł daleko, nie ślepo, bo ufał,
chyba jedyna istota, którą naprawdę pokochał,
serce oddał, był tak bardzo blisko,
nawet wilk w środku lasu był bardziej niż on nisko,
nie bał się, kiedy ona była obok
był dla niej bohaterem - prywatnie, nie służbowo
choć czasem był idiotą, mówił gorsze słowa
pomimo tego wszystkiego wiedz, ze Cie kocha
ze jesteś najpiękniejsza, idealna, wyjątkowa,
choć czasem Twoje kłamstwa były jak deska grobowa
to i tak Cie kocha..to i tak Cie kocha..

zamykał sie w pokoju, płakał godzinami
a Ty obojętna siedziałaś nad serialami
chciałby sie wyżalić, nie ma komu,
przepraszał, że taki z niego niby aka famfarafa
ma sie za zwykłego chłopaka, wiesz?
dlatego nie może non stop mieć Cie
dlatego musi płakać, dlatego cierpi
nigdy nie miało tak być, że on i Ty obojętni
serce powiedziało, że to ostatni raz
że został krótki czas, żeby ten płomień zgasł
ale nie zgaśnie, ja wiem, bo oddany jak pies
ku Twego boku będzie pełnił warte, wiesz
masz ochroniarza, który przy Tobie czuwa
on Cie kocha i napewno będzie jak sługa
pomimo tego, że ciemno jest i przykro
on dopędza siebie kolejną smutną melodyjką
jest 2 w nocy, on dalej pisze ten tekst
żeby Twoje serce przeszedł jakiś dreszcz
posłuchaj, straciłaś większość dzisiaj
bo zamiast go zatrzymać przywiesiłaś go do krzyża
co zrobisz jeśli jutro na tym krzyżu zginie?
zapomnisz tak po prostu, powiesz: ja żyje
to będzie dla Ciebie, bo poranił tak mocno
wydarzenie kiedy nożem chciał zakończyć żywot bo..
kochał Cie na zabój


kilka minut, blisko ranek, oczy nie wyspane,
nie wyspane ale za to mocno zapłakane
całe serce oddane przez zwykłego chłopaka
jeśli kochasz go naprawde to nie pozwól mu płakać
uśmiechnij sie, wybierz to co najważniejsze
a potem spowrotem oddaj mu swoje serce
podejmij wybór sama, nie możesz dać temu odjeść
oddaj mu swoje życie nie pytając nikogo o zgode