Krasza - Słuchaj Adam (Zduno Diss, koncowy)

Ten Twój respekt podziemia możesz sobie wsadzić w dupę,
Szczekasz jak pies, a możesz mniej niż mały kundel...
Powiem ci tyle, nawet nie chcę Cię zjeść,
Bo domyślam się jaki smak może mieć śmieć...
Twój trzydziesty piąty? A mój dopiero trzeci,
Mówisz, że ja chciałem beef'u? To Ty chciałeś go pierwszy...
Ten szacunek co masz go, to od kogo? Weź powiedz...
Przecież jesteś tylko cipą, masz odwagę uderz w głowę...
Pytasz gdzie są moje argumenty, pokaż gdzie są Twoje.
Jesteś taki ekstra kozak, na pięści Cię rozpierdolę...
Nie musiałeś użyć tego słowa "Mama",
Przecież dokładnie wiesz, że mogę zrzucić Cię na kolana.
Ale mam jeszcze odrobinę respektu do Ciebie,
Odwiedzę działki AWP i pogadamy szczerze,
Wiem jaki temat dokładnie Cie zamyka,
Ale nigdy go nie ruszę, to co teraz powiem, zdycha...
Pozoruje wypadek, przeze mnie stracisz czucie,
Będziesz szczekał jak będziesz leżał pod moim butem.
Zobaczymy czy któryś z Twoich ludzi powie cipa,
Jak stanie twarzą w twarz... Zobaczymy nie dygaj!



Od siłowni trzymaj dystans jeśli nie trenujesz wcale...
Jesteś mały, bądź mały, możesz nawet być pedałem.
Nie obchodzi mnie to wcale, tak samo jak Twoje oczy,
Trzeba jechać po sobie, przecież w disie o to chodzi...
Myślałeś, że nie odpowiem? Nie poddam się tak łatwo,
Nazwałeś ten Beef (Alko?) Więc teraz zakończ go z twarzą...
Może miałeś w życiu ciężko, ale też nie miałem super.
Słyszałem, że nie raz życie skopało Ci dupę,
Słuchaj to nie ma znaczenia, dla Twoich ludzi ma...
Wciąż nie mamy argumentów, żeby zgasł jeden z was...
I co pójdziesz znów do studia? I nagrasz na mnie trak?
Ja odpowiem i tak w kółko i tak będzie cały czas...
Oni są przekreśleni, a te super komentarze?
Jaram się nimi... A myślałeś, że płaczę?
W końcu jestem w uwadze, zobacz Zduno, chcesz jeszcze?
Chcesz jeździć po ludziach? Najpierw naucz się rowerkiem...
Nazwałeś mnie dzieciakiem, a chyba lubisz dzieci,
Twoja laska ma szesnaście, nie miałeś czego się czepić?
Adam słuchaj znam tą datę, chory 2009,
Nie myśl, że nie wiem chuj o Tobie, bo na pewno wiem więcej...