Krasza - Szczęśliwe Zakończenie

Wybudziłem się ze snu było
wcześnie bo nad ranem , oczy zaspane ,
moje myśli nawet nie wyspane
zadałem pytanie boże dlaczego proszę powiedz
Czy to było mi pisane to normalne że odchodzę ?
Ponowny raz w me serce ktoś trafił alkoholem
Gdy widzę go w pobliżu to staje się jego wrogiem
patrzyłem na Agresje przez wszystkie lata życia
teraz sam mam ją w sobie dlaczego nie pytaj
poszedłem do szkoły byłem spokojnym dzieckiem
chodziłem smutny po szkole bo myślałem co jeszcze
czeka mnie jak wrócę, co się dzieje jak mnie nie ma
gdy wracałem do domu pytałem o wydarzenia
zawsze przejmowałem się wszystkim najbardziej
wyolbrzymiałem wszystko bo serce nie było twarde
miałem wiarę na lepsze życie ale ostatki
obiecuje że już nigdy nie wezmę alko w łapy
potem w domu było dobrze w miarę chyba ja przegrałem
nie ważne bo i tak najgorszym synem się stałem
wiek dojrzewania ciężki cięcia ucieczki z Domu
Kochana Mamo przepraszam za podnoszenie tonu
nie byłem święty wiem chodź dostrzegam to za późno
wierze w lepsze jutro , wiem to będzie lepsze jutro
rzuciłem szkołę wiedząc że dla nich to głupota
chciałem pokazać ludziom że jestem dobry chłopak
może nie idę za agresją tak jak by chcieli oni
ale zawsze walczę o to co należy do nas,do nich
wiem że nie jeden chłopak w życiu chciał mnie dogonić
tak otwarcie bo wkładam dusze w mikrofony
Moje serce ma też rany,dziury.głębsze kanały
I da się je załatać tylko miłością bez granic
potrafimy ludzi ranić potrafimy ich z wabić
teraz każdy niech zrobi coś miłego dla nich
I co zrobić jak często powtarzają się te czyny
Jak często człowiek sięga po alkoholowe Driny
przecież to zawsze tworzy ból przecież to rani
ile dni z rzędu będziesz patrzył jak ktoś krwawi łzami
Mówisz że kiedy smutno to lepiej się zabić
a ja mówię że lepsze od tego to pójść i się zabić
kolejny raz wrócisz piany do domu
Przestraszysz dzieci,żonę i podniesiesz poziom tonów
kiedy widzę to nawet to u obcych mi rodzi się ból
słyszałem krzyki za okna nie raz i nie tylko tu
zrobię wiele żeby było inaczej zobaczysz pjona
to ostatni kawałek z tej płyty pozdrowienia z Łukowa