Tekst piosenki:
Zadaje sam sobie pytanie kim jestem,
czasami czuje się jak w innym ciele.
Jeden oddycha , drugi łyka powietrze,
walczą o władzę nad głównym sterem.
Nie wiem czy taka walka nie przynosi za wielu strat
Miotany jestem jak listek na wietrze,
nie wiem komu tę władzę oddać.
Pierwszy typ składa jedynie wartościowy rym,
nie mówi o głupotach ale co ponad tym ,
nawet złym poda ręke bo jest jednym z tyc ,
którzy potrafią wybaczyć i w zgodzie z nimi żyć.
Przerwać nić kuszącej dekadencji by do końca godnie żyć,
nie obawiać się , że ludzie zainicjują lincz.
Poukładać to i owo , myśleć przede wszystkim głową
, nie zabijać swej muzyki słodką wodą sodową ,
być dla wielkiego babilonu bombą atomową,
analizować rozumy , to o czym mówił każdy prorok.
Pokazywać drogę tym co na niej ciągle błądzą,
trzymać dystans , sukces ciągle przyjmować z pokorą ,
mieć siłe by nie kryć się swoją ideologią,
propagować pokój , miłość całą swoją mocą.
Zadaje sam sobie pytanie kim jestem,
czasami czuje się jak w innym ciele.
Jeden oddycha , drugi łyka powietrze,
walczą o władzę nad głównym sterem.
Nie wiem czy taka walka nie przynosi za wielu strat
Miotany jestem jak listek na wietrze,
nie wiem komu tę władzę oddać.
Ten drugi to maniakalny psychopata,
napierdziela słowem jak nabita armata. Uwaga !
w morderczym stylu atak ,
rozerwie na strzępy każdego bomboclat'a.
Jak przystało na wariata we łbie tylko zabawa,
po showcase'ie oczekuje na gromkie brawa.
Jakiś browar i trawa , w wesołym stylu gada ,
zero elokwencji na chama się nada.
Temperament skąpany we wrzątku,
wyda się skromny jedynie na początku,
a gdzieś w głębi , w duszy , w zarodku
gwiazdor z niego aż skręca w żołądku.
Zadaje sam sobie pytanie kim jestem,
czasami czuje się jak w innym ciele.
Jeden oddycha , drugi łyka powietrze,
walczą o władzę nad głównym sterem.
Nie wiem czy taka walka nie przynosi za wielu strat
Miotany jestem jak listek na wietrze,
nie wiem komu tę władzę oddać.
Jedno ciało, jeden duch,
dwie osoby we mnie na szczycie podium
Nieustanna walka dwóch charakterów,
to takie proste
jest nas dwóch. x2
Zadaje sam sobie pytanie kim jestem,
czasami czuje się jak w innym ciele.
Jeden oddycha , drugi łyka powietrze,
walczą o władzę nad głównym sterem.
Nie wiem czy taka walka nie przynosi za wielu strat
Miotany jestem jak listek na wietrze,
nie wiem komu tę władzę oddać.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):