Tekst piosenki:
Niewiele tego mam:
Trochę marzeń, trochę snów.
Waganta rolę gram,
Chociaż liczę wciąż na cud.
Odkryłem prawdy łut,
Wykrzyczałem wtedy „nie”,
Zgubiłem wiary ciut,
Gdy ktoś kopnął mnie.
Podręczny bagaż lat
Jak talizman biorę z sobą w rejs,
Żeglując pośród raf,
Nie pamiętam łez.
Nie chcę powracać tam,
Gdzie prócz zwidów nie zostało nic,
Gdzie w roli czterech ścian
Czarno-biały mim.
Dzień po dniu wymyka mi się z rąk
I coraz szybciej, coraz prędzej mija czas, yeah,
Lecz ciągle nie wiem, gdzie mój zbawczy port,
A jednak płynę, dalej płynę, choć w oczy wiatr.
Dzień po dniu wymyka mi się z rąk
I sam już nie wiem, który to już raz,
A przecież muszę znaleźć gdzieś mój ląd,
Którego śladów szukam, szukam od lat.
Niewiele tego jest:
Nie chciałem obok jej śnić,
Puściłem z dymem to,
Co mogło piękne być.
Nie chciałem dzieci z nią,
Nie przeżyłem wielkich burz.
Zgubiłem miłość swą…
Cóż…
Dziś jestem wolny tak
Jak nadzieja, która może trwa,
Przeszłości czuję smak —
Każdy z was to zna.
Dziś wszystko to, co mam,
Postawiłem na niepewny los,
A jeśli życie znam,
Popełniłem błąd…
Dzień po dniu wymyka mi się z rąk
I coraz szybciej, coraz prędzej mija czas, yeah,
Samotność w cztery oczy, z nieba pluje deszcz,
A jednak płynę, dalej płynę, choć w oczy wiatr, yeah.
Dzień po dniu wymyka mi się z rąk
I sam już nie wiem, nie wiem, który to już raz,
Bo w końcu muszę znaleźć gdzieś swój ląd,
Którego śladów szukam, szukam od lat, yeah.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):