Tekst piosenki:
Wstał nowy dzień, co napawa optymizmem
I wdycham tlen, trochę lepszy niż zwykle
Świeci słońce, wieczorem będzie koncert
Czas płynie wolno na pewno wszędzie zdążę
Krążę, uniesiony ponad ulicami
Pode mną, ludzie wciąż gonią się sami
Czasami, myślami lubię być nad chmurami
Wolnymi chwilami latam nad głowami
I za nic, choćby świat miałby się walić
Nie będę jak konnik gnał wolę zapalić
I być sobą tu od początku do końca
A nie tylko po zachodzie słońca
Załączam wnet pozytywny tok myślenia
I ciągnie się gruba nić porozumienia
No bo piękny dzień w którym wszystko się uda
Nie wierzysz? To uwierz, wiara czyni cuda
Wtedy wszystko się uda ja czuję to w środku
Choć natłok spraw zapał tłumi w zarodku
Weź się otwórz na świat i na ludzi
Najwyższy czas byś się w końcu obudził
Jaki dzień tygodnia właściwie mamy?
To na pewno sobota bo jestem rześki i wyspany
Dzisiaj, nie liczę czasu w dupie mam wszystko
To taka moja sobotnia rzeczywistość
Co chcę, to mam blisko, nie muszę iść
Błogie lenistwo nie karze mi robić nic
Tylko śnić, wędrując na jawie po zielonej trawie
płynąc, latać prawie,
Myślami się bawię, nie popatrzy wyżej
bo tu znacznie jest ciekawiej niż tu u nas niżej
No choć podejdź bliżej
Sam też możesz to sprawdzić na chwilę się zatrzymaj
Gdy czas jak diabli nagli
W Anglii to sobie teraz piją herbatkę
I tylko to dla nich jest tak naprawdę ważne
Widzisz? Można mieć inne priorytety
Wcale nie musisz tyrać jak taki kretyn
Wtedy wszystko się uda ja czuję to w środku
Choć natłok spraw zapał tłumi w zarodku
Weź się otwórz na świat i na ludzi
Najwyższy czas byś się w końcu obudził
No bo po co tak gnać, lepiej wolno iść
Byle do celu dojść i spokojnie żyć
Ja na co dzień tak idę taki mam styl bycia
Coś nie pasuje tobie to się przyzwyczaj
I nie wyliczaj, moich wad i zalet
Bo wiem doskonale, jaką drogę wybrałem
I tak pójdę dalej, nie zależnie co mi powiesz
Doprawdy esencja zawarta w każdym słowie
Tu każdy ci to powie a każdy to mój człowiek
No weź zapytaj nie musisz czekać na odpowiedź
Bo to jasna sprawa nie ma po co udawać
Szczerość ważna jest, na ławę kawa
Roboty nawał w dzień gorący jak lawa
Mnie nie przeraża po prostu nic mnie nie zraża dzisiaj
To piękny dzień w którym wszystko mi zwisa
Nie wierzysz? Ja właśnie o tym chciałem napisać
Wtedy wszystko się uda ja czuję to w środku
Choć natłok spraw zapał tłumi w zarodku
Weź się otwórz na świat i na ludzi
Najwyższy czas byś się w końcu obudził
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):