Poets of the fall - Don't mess with me

Czasami wiem, że nie ma już nic do powiedzenia
Więc czy mam pozbierać moją układankę i po prostu odejść?
Czy podążyć mam za swym sumieniem?
Czy jestem pozornie szczery?
Nie wiem co tutaj robię

Mam dar dostrzegania rzeczy
Potrafię zobaczyć jak to brzmi
Potrafię wyczuć jak to śpiewa
Kiedy malujesz mnie wyobrażeniem jakim jesteś ty
Wiem, że jest to o niebo lepsze

Więc
Nie, nie, nie targaj moich włosów
Jeśli wszystko co robisz to fałszowanie
Nie, nie, nie mów, że ci zależy
Ponieważ nigdy nie mógłbym potrząść tym
Nie, nie, nie zadzieraj ze mną
Nie, nie, nie zadzieraj ze mną

Brak punktu widzenia wystarczy aby zdławić
Reżimy pasji na świecie tym, z którego pochodzę
Jeśli zamierzam podzielić najwyższy mur
Dam z siebie wszystko

Jadąc wraz z ciągiem tych myśli
Wszystko widzę
Znajduję wszystko czego poszukuję
I staram się odzwyczaić od prób osiągania
Lecz jest tutaj coś o co błagam

Więc proszę...
Nie, nie, nie targaj moich włosów
Jeśli wszystko co robisz to fałszowanie
Nie, nie, nie mów, że ci zależy
Ponieważ nigdy nie mógłbym potrząść tym
Nie, nie, nie zadzieraj ze mną
Nie, nie, nie zadzieraj ze mną

Powiem, że nie jest to zaskakujące
Jesteś słodką mową, fascynującą
Pikantną i apetyczną, prawdziwą
Lecz, czy będę musiał przeboleć cię?
Zdaje się, że moje słońce wschodzi
Tik, tik, tik zsynchronizowane,
Ponownie ustawione, organizuje mnie
Czy ta fikcja jest rzeczywistością?
Błogosław nieustępliwość
Bez wstydu dla reklamowania
Gdy moje potrzeby zmniejszają się
Potrzebuję kogoś, aby podniósł mój rytm
Moje marzenia potrzebują spełnienia, świeczek na lukrze
Osądu i współgrania
Albo skończę się jak poprzednio

Nie, nie, nie targaj moich włosów
Jeśli wszystko co robisz to fałszowanie
Nie, nie, nie mów, że ci zależy
Ponieważ nigdy nie mógłbym potrząść tym
Nie, nie, nie zadzieraj ze mną
Nie, nie, nie zadzieraj ze mną