Krasza - Lalka Voodoo

ref.
Moja lalka voodoo
- he -
to fabryka cudów
- jest -
Tylko więcej bólu
- chcę -
Dzisiaj jako guru
- łapię wdech -

1. Mam lalkę voodoo w dłoni i czuję się świadomy, czuję jak ktoś mnie goni,
wbijam igłę w lewą skroń i przeraża mnie egoizm, ucichły głosy za mną.
Mam lalkę Voodoo ziomuś, niech zazdrośni się zamkną.
Ostatnio pisał hejter. Rozpalam świeczki, jestem.
Namierzam go po IP, dalej siedzi na krześle.
Przejmuje jego dłonie, przez moją cudną lalkę - to naprawdę działa, bo upuścił filiżankę.
Patrzę na życie inaczej jak każdy, bo jestem innym człowiekiem.
Wierzę w magie, czuję presję, wjeżdżam w nią z impetem.
Tak wiem, zbliża się jesień, moja Voodoo lubi cierpieć,
tym razem słodki wróg, wbijam igłę wrogom w serce.
I znów naprawdę mięknie, nagle dźwięk sms'a: "Co takiego ze mną robisz, chyba obudziłem zwierza".
Do rozmowy się przymierzam, moja zabawka również i trzymam ją na stole, z spokojem czekam aż pójdziesz

ref.
Moja lalka voodoo
- he -
to fabryka cudów
- jest -
Tylko więcej bólu
- chce -
Dzisiaj jako guru
- łapie wdech -

2. Skazany na romantyzm, jako dziecko chciałem więcej.
Teraźniejszość mnie przeraża, dobrze, że mam broń tą w ręce.
Rejony będą bezpieczne, wykorzystam lalkę chętnie, by wypalić ogień w świecie i rozerwać każdą pętlę.
Niech słabych ogarnie bezdech, ten co truł życie - zdechnie.
Ten, co żywił się bólami dzisiaj jeszcze szybciej biegnie.
Mówią: "Brednie", a to prawda, jak przypalał jej paznokcie.
Alkoholik pierdolony, dzisiaj spadnie deszcz i zmoknie.
Niech opuszczą mu w dół spodnie. Niech żałuje głośniej i błaga.
Zemsty nadszedł czas, tym co byli twardzi: Biada.
Kobieta nie opowiada, dzieciaki milczą również,
jak leciały noże w stronę niewiniątek, a co gorsze czułem psychiczny pogrzeb,
jak nie mogłem zrobić nic, jak przechodziłem pod oknem i przypadkiem słyszałem krzyk. Niech ogarnie się każdy z nich, koniec żartów - pokój - mam lalkę Voodoo dla was, jestem na powietrzu jak sokół

ref.
Moja lalka voodoo
- he -
to fabryka cudów
- jest -
Tylko więcej bólu
- chce -
Dzisiaj jako guru
- łapie wdech -