Tekst piosenki:
Chcesz odpowiedzi, powiedz, kiedy zapytasz mnie,
Serce traci ważność, a buzia już nie śmieje się.
Podaj mi dłoń, poprowadzisz mnie, może wstecz,
Powiedź ile jeszcze dni muszę po tym biec. (x2)
Moje serce traci ważność, nie pytaj mnie co czuję,
Bo gdybym był trochę starszy pewnie czułbym jak wariuje,
Możesz mówić mi, że jestem słaby, ja robię swoje,
Przeszedłem w życiu piekło, miałem nawet paranoje
Mówię, sam siebie się boję, schizofremik Patryk,
Pytasz mnie czy zabiłem, ciężko jest to wyjaśnić.
4 marzec 2013 i łezki matki,
Gdybym mógł cofnąć czas, pewnie przysiadłbym do kartki.
Popatrz w moje oczy, wiem, że nas już nie ma,
A ja straciłem uczucia i zacząłem się zmieniać,
I zacząłem od zera, ten rap to nie kariera,
Jestem anty wielu ludziom i pieprze uzależnienia,
Zobacz jak trzęsie się ziemia, gwiazdy świecą na niebie
Nie będę jedną z nich, tego jestem pewien
Bo nie chcę świecić światłem, chcę być jak każdy
Nie urodziłem się człowiekiem przecież dla tytułu gwiazdy.
Chcesz odpowiedzi, powiedz, kiedy zapytasz mnie,
Serce traci ważność, a buzia już nie śmieje się.
Podaj mi dłoń, poprowadzisz mnie, może wstecz,
Powiedź ile jeszcze dni muszę po tym biec. (x2)
Na ścianie Twoje zdjęcia mam przykryte lodem,
Mam też tamto pudełko, a w nim wszystko co Twoje.
Chcesz pooglądać przeszłość? Usiądź obok mnie.
Jak obejrzymy całość - zakończymy to, okej?
Jestem bez uczuć chamem i znowu dałem plamę,
Gdybym umiał to bym zagrał dla Ciebie na fortepianie.
Umiem tylko pisać wersy, nie nazywam się Miłosz, wiesz
Od pewnego czasu już nie wierzę w miłość.
To coś mnie zabiło, nie jestem romantykiem,
Od jakiś kilku miesięcy katuję solową płytę,
Rzucam wszystkie myśli w kosmos, niech powrócą po latach,
Bo na pewno przyjdzie taki dzień, kiedy zechcę wracać.
I nie mów na mnie gwiazda, bo wypalę Ci język,
Wszystko co osiągnąłem to nie ja, a te wersy.
Istota która dała szczęście, przysunęła piekło,
Pomimo, że się zachowuję, nie wszystko mi jedno.
Chcesz odpowiedzi, powiedz, kiedy zapytasz mnie,
Serce traci ważność, a buzia już nie śmieje się.
Podaj mi dłoń, poprowadzisz mnie, może wstecz,
Powiedź ile jeszcze dni muszę po tym biec. (x2)
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (4):