Tekst piosenki:
1.
Znowu najebany Ojciec nocą wraca do domu.
W prawej ręce ma sztylet, chce krzywdę zrobić komuś.
Co powiesz ziomuś? Ma synka tylko cztery lata...
Przez cztery lata patrzy, jak mamę napierdala tata.
W kuchni na stole tasak, ona łapie go w obronę.
Opętany szatan zmierza z prędkością w Jej stronę.
Od tego się nie stronię, bo już nieraz to widziałem.
Byłem w sednie akcji lecz nie byłem materiałem.
Wymęczona do rana, kiedy On wyszedł do pracy.
Przetrwała tą noc, ale ile jeszcze razy?
Usiadła przy stole, zawołała syna do siebie.
Przytuliła Go mocno, czuła, że jest blisko z niebem.
Gdzie ma zwracać się o pomoc, przecież sąsiedzi to widzą.
Zadzwonić po policję, co ty, oni z tego szydzą.
Na twarzy siniaki dziwne, że nie wychodzi z domu.
Jak widzisz to kurwa, to postaraj się chociaż pomóc.
REF: 2x
Znowu układa swoje życie na patentach.
Kiedy wraca do domu rozpęta początki piekła.
Dzieciak się chowa mówi "tato zostaw mamę".
Ksiądz egzorcysta rozmawia z nim jak z szatanem.
2.
Opętany człowiek... Demoniczne myśli w głowie.
Przydałby się jakiś reset rodzinie, żeby zapomnieć.
Zawsze będziesz katem, w oczach swojego dziecka.
Świat byłby piękny gdyby nie ta agresja...
Stoję i zerkam na system bez spraw znikomych.
Jest tyle dróg, a tyle z nich jest niewiadomych.
Nie liczę na pokłony, za to na nutę z głębokim przekazem.
Pomagam ludziom przynajmniej swoim wokalem.
Jestem obok zawsze, zawsze masz moje wsparcie.
Chociaż kiedy na to patrzę, nie zawsze to ogarnę.
Kosę mu w nery, niech nie znęca się na rodzinie.
Jeszcze wiele sytuacji w których daleko popłyniesz.
Codziennie w nocy przyjeżdżał ksiądz egzorcysta.
W dłoniach miał księgę, to był bilet do czyśćca.
Zadzwoń do szewca, niech twoje dziury załata.
A wszystko przez to, że w głowę trafia sałata.
REF: 2x
Znowu układa swoje życie na patentach.
Kiedy wraca do domu rozpęta początki piekła.
Dzieciak się chowa mówi "tato zostaw mamę".
Ksiądz egzorcysta rozmawia z nim jak z szatanem.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):