Ojcze nasz, który jesteś w niebie, wysłuchaj tej piosenki. Zbyt długo ludzie się modlą, chcemy wyjaśnienia, ministerstwo standaryzacji posuwa się naprzód. Jedna pewność, jeden pan, od jutra wszyscy będą śpiewać tę samą piosenkę.
Ojcze nasz, czy nie uważasz, że wciąż Cię szukamy? Może teraz gdzieś na świecie śpiewasz, uważaj, bo z muzyką można zrobić rewolucję, od jutra wszyscy będą śpiewać inną piosenkę, inną piosenkę.
Tutaj nie da się nic zrobić, porzuceni na morzu kłopotów, to my. Po co się modlić, jeśli potem nie robimy czegoś dla siebie?
Boże, Boże, to my.
Ojcze nasz, nie widzisz, że zgubiliśmy się na świecie? Proszę, pomyśl o tym, przejmij pilota i nie wódź nas na pokuszenie, abyśmy żyli ze spekulacji, gotowych opinii z telewizji. Mają oglądalność, manipulując naszymi emocjami, naszymi emocjami. Tutaj nie można już ryzykować, opuśćcie statek, kto może, niech się ratuje. Po co się modlić, jeśli potem nie robimy czegoś dla siebie?
Boże, Boże, to my.
Boże, to my.
Boże, Boże, to my.
To jest to, czego chcę i ty chcesz.
Boże, Boże, to my.
To my.
Tutaj nie da się nic zrobić, porzuceni na morzu kłopotów, to my. Po co się modlić, jeśli potem nie robimy czegoś dla siebie? Po co się modlić, jeśli potem nie robimy czegoś dla siebie?
Boże, Boże, to my.
Boże, to my.
Boże, Boże, to my.
To jest to, czego chcę i ty chcesz.
Boże, Boże, to my.
To jest to, czego chcę i ty chcesz.
Boże, Boże, to my.
Przetłumaczone przez sztuczną inteligencję
Popraw
lub Zgłoś
Historia edycji tłumaczenia
Komentarze (0):