Tekst piosenki:
Pogasły kwiaty młodych świtów
I wzrosły głogi wiecznych dni
Liche zbiory z martwych pól
zbierają blade duchy
Wieczny zmierzch, którym dusi się ziemia
I biały całun otula matczyne ciało
Gdy ta gaśnie w oczach dziecięcia
Mój kraj nazywa się śmierć
Rozstaje - jego twierdze
Stalowe wiatry - jego stanice
Mój kraj nazywa się śmierć
Ostatni jego rycerze
Pordzewiałe wdziewają przyłbice
Kiełkowałem na tej ziemi
I ta ziemia będzie mym grobem
Pochowam się sam na końcu dni
Pod poczerniałym morzem
Wieczny nów, którym dusi się niebo
I biały całun otula ciało dziecięcia
Gdy te gaśnie w matczynych oczętach
Ten kraj jest jak płótno
Wystrzępiony na krańcach
Połatane jego serce
pozszywane jego lędźwie
Jego rycerze są jak on
O postrzępionych chorągwiach
Połatane ich serca
pozszywane ich lędźwie
Mój kraj nazywa się śmierć
i nie mieszka w nim nikt
pola niosą pieśń
niebyłych żniw
I ta armia idzie naprzód
broczy krwią, co odbarwia rosę
krwią z serca, które czarne
równie czarne jak jej sztandar
I ta armia idzie naprzód
palić ognie na granicach
lecz te ognie na granicach nie rozgonią tego mroku
lecz te ognie uczynią ten mrok tym głębszym
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):