Teksty piosenek > S > Sweeney Todd (musical) > The Judge's Return
2 562 368 tekstów, 31 859 poszukiwanych i 557 oczekujących

Sweeney Todd (musical) - The Judge's Return

The Judge's Return

The Judge's Return

Tekst dodał(a): joannak. Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): Nyno Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Nyno Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

JUDGE: Where is she? Where is the girl?
TODD: Below, your Honor. With my neighbor, Mrs. Lovett. Thank heavens the sailor did not molest her. Thank heavens too, she
has seen the error of her ways.
JUDGE: She has?
TODD: Oh yes, sir. She speaks only of you, longing for forgiveness.
JUDGE: And she shall have it.
JUDGE:
Pretty women!
TODD:
Pretty women, yes ...
JUDGE: Quickly, sir, a splash of bay rum!
TODD: Sit, sir, sit.
JUDGE:
JOHANNA,JOHANNA.. .
TODD:
Pretty women . . .
JUDGE: Hurry, man!
TODD:
Pretty women
Are a wonder . . .
JUDGE: You're in a merry mood again today, barber.
TODD:
Pretty women!
JUDGE:
What we do for
TODD:
Pretty women! Pretty women!
Blowing out their candles Blowing out their candles
Or combing out their hair Or combing out their hair,
Then they leave
Even when they leave you Even when they leave,
And vanish, they somehow They still
Can still remain Are there,
There with you there ... They're there . ..
JUDGE: How seldom it is one meets a fellow spirit!
TODD: With fellow tastes in women, at least.
JUDGE: What? What's that?
TODD: The years no doubt have changed me, sir. But then, I suppose, the face of a barber the face of a prisoner in the
dock is not particularly memorable.
JUDGE: Benjamin Barker!
TODD:
Rest now, my friend,
Rest now forever.
Sleep now the untroubled
Sleep of the angels . ..
The boy.
My razor!
You! What are you doing here? Speak!
JOHANNA: Oh, dear. Er excuse me, sir. I saw the barber's sign. So thinking to ask for a shave, I
TODD: When? When did you come in?
JOHANNA: Oh, sir, I beg of you. Whatever I have seen, no man shall ever know. I swear it. Oh, sir, please, sir ...
TODD: A shave, eh? At your service.
JOHANNA: But, sir...
TODD: Whatever you may have seen, your cheeks are still as much in need of the razor as before. Sit, sir. Sit.

COMPANY:
Lift your razor high, Sweeney!
Hear it singing, "Yes!"
Sink it in the rosy skin
Of righteousness!
MRS. LOVETT: Die! Die! God in heaven die! You! Can it be? How all the demons of Hell come to torment me! Quick! To the
oven.
TODD: Why did you scream? Does the JUDGE still live?
MRS. LOVETT: He was clutching, holding on to my skirt, but now he's finished.
TODD: Leave them to me. Open the doors.
MRS. LOVETT: No! Don't touch her!
TODD: What is the matter with you? It's only some meddling old beggar Oh no, Oh God . . . "Don't I know you?" she said . .
. You knew she lived. From the first moment that I walked into your shop you knew my Lucy lived!
MRS. LOVETT: I was only thinking of you!
TODD:
Lucy. . .
MRS. LOVETT: Your Lucy! A crazy hag picking bones and rotten spuds out of alley ash-cans! Would you have wanted to know that
was all that was left of her?
TODD: You lied to me.
MRS. LOVETT:
No, no, not lied at all.
No, I never lied.
TODD:
Lucy...
MRS. LOVETT:
Said she took the poison she did
Never said that she died
Poor thing,
She lived
TODD:
I've come home again . . .
MRS. LOVETT:
But it left her weak in the head,
All she did for months was just lie there in bed
TODD:
Lucy. . .
MRS. LOVETT:
Should've been in hospital,
Wound up in Bedlam instead,
Poor thing!
TODD:
Oh, my God . . .
MRS. LOVETT:
Better you should think she was dead.
Yes, I lied 'cos I love you!
TODD:
Lucy...
MRS. LOVETT:
I'd be twice the wife she was!
I love you!
TODD:
What have I done?...
MRS. LOVETT:
Could that thing have cared for you
Like me?
TODD:
Mrs. Lovett,
You're a bloody wonder,
Eminently practical and yet
Appropriate as always.
As you've said repeatedly,
There's little point in dwelling on the past.
TODD:
MRS. LOVETT:
Do you mean it?
Everything I did I swear
I thought
Was only for the best,
Believe me!
Can we still be
Married?
No, come here, my love ..
Not a thing to fear,
My love . . .
What's dead
Is dead.
TODD:
The history of the world, my pet
MRS. LOVETT:
Oh, Mr. Todd,
Ooh, Mr. Todd,
Leave it to me .. .
TODD:
Is learn forgiveness and try to forget.
MRS. LOVETT:
By the sea, Mr. Todd,
We'll be comfy-cozy,
By the sea, Mr. Todd,
Where there's no one nosy ...
TODD:
And life is for the alive, my dear,
So let's keep living it !
BOTH:
Just keep living it,
Really living it !
TODD:
There was a barber and his wife,
And she was beautiful.
A foolish barber and his wife,
She was his reason and his life.
And she was beautiful.
And she was virtuous.
And he was
Naive.
TOBIAS:
Pat-a-cake, pat-a-cake, baker man.
Bake me a cake
No,no,
Bake me a pie
To delight my eye,
And I will sigh
If the crust be high ...
Mr. TODD.
It's the old woman. Ya harmed her too, have ya? Ya shouldn't, ya know. Ya shouldn't harm nobody. Razor! Razor! Cut, cut, cut
cadougan, watch me grind my corn. Pat him and prick him and

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :

Pokaż tłumaczenie
SĘDZIA: Gdzie ona jest? Gdzie jest dziewczyna?
TODD: Na dole, Wysoki Sądzie. Z moją sąsiadką, Panią Lovett. Dzięki Bogu żeglarz jej nie molestował. Również dzięki Bogu zrozumiała błędy na swojej drodze.
SĘDZIA: Zrozumiała?
TODD: O tak, proszę pana. Mówi tylko o tobie, pragnąc twojego wybaczenia.
SĘDZIA: I je otrzyma.
SĘDZIA:
Piękne kobiety!
TODD:
Piękne kobiety, tak...
SĘDZIA: Szybko, proszę pana, pryśnięcie Bay Rum!
TODD: Proszę usiąść, proszę pana, niech pan usiądzie.
SĘDZIA:
JOHANNA,JOHANNA.. .
TODD:
Piękne kobiety...
SĘDZIA:
Pośpiesz się, pan!
TODD:
Piękne kobiety
Są cudem...
SĘDZIA: Jest pan znowu w dobrym nastroju, golibrodo.
TODD:
Piękne kobiety!
SĘDZIA:
Czego dla nich nie robimy
TODD:
Piękne kobiety! Piękne kobiety!
Zdmuchujące świeczki, Zdmuchujące świeczki
Lub czeszące włosy, Lub czeszące włosy,
Potem odchodzą
Nawet kiedy odchodzą, Nawet kiedy odchodzą,
I znikają, W jakiś sposób wciąż
Wciąż mogą przypominać, że są
Tu z tobą... Są tu...
SĘDZIA: Jak rzadkie jest to, żeby spotkać bratnią duszę!
TODD: Z podobnym gustem do kobiet, chociażby.
SĘDZIA: Co? Co takiego?
TODD: Lata bez wątpienia mnie zmieniły, proszę pana. Ale przypuszczam, że twarz golibrody, twarz więźnia w dokach nie jest szczególnie pamiętna.
SĘDZIA: Benjamin Barker!
TODD:
Odpocznij teraz, moja przyjaciółko,
Odpocznij teraz na zawsze.
Teraz śpij spokojnie
Snem aniołów...
Chłopak.
Moja brzytwa!
Ty! Co tutaj robisz? Mów!
JOHANNA: Ojej. Eeee proszę mi wybaczyć, prosze pana. zobaczyłam szyld golibrody. Więc pomyślałem, żeby spytać o golenie, ja
TODD: Kiedy? Kiedy wszedłeś?
JOHANNA: Błagam pana. Cokolwiek widziałem, nikt się o tym nie dowie. Przysięgam. Proszę pana, proszę....
TODD: Golenie, co? Do usług.
JOHANNA: Ale proszę pana...
TODD: Cokolwiek mogłeś zobaczyć, twoje policzki wciąż potrzebują brzytwy jak przed chwilą. Proszę usiąść, proszę pana, niech pan usiądzie.

ZESPÓŁ:
Podnieś swoją brzytwę wysoko, Sweeney!
Usłysz jak śpiewa, "Tak!"
Zatop ją w różowej skórze
prawości!
PANI LOVETT: Giń! Giń! Bóg w niebie umiera! Ty! Czy to może być? Wszystkie demony piekieł przyszły mnie dręczyć! Szybko! Do pieca.
TODD: Dlaczego krzyczałaś? Czy SĘDZIA wciąż żyje?
PANI LOVETT: Łapał, trzymał się za moją spódnicę, ale teraz jest skończony.
TODD: Zostaw ich mnie. Otwórz drzwi.
PANI LOVETT: Nie! Nie dotykaj jej!
TODD: Co się z tobą dzieje? To tylko wścibska stara żebraczka O nie, O Boże... "Czy ja cię nie znam?" powiedziała... Wiedziałaś, że żyła. Od pierwszej chwili, gdy wszedłem do twojego sklepu wiedziałaś, że moja Lucy żyła!
PANI LOVETT: Myślałam tylko o tobie!
TODD:
Lucy. . .
PANI LOVETT: Twoja Lucy! Szalona wiedźma kości i zgniłe szczudło z alei popiołów! Chciałbyś wiedzieć, ze to wszystko co z niej zostało?
TODD: Okłamałaś mnie.
PANI LOVETT:
Nie, nie, wcale nie okłamałam.
Nie, Nigdy nie skłamałam.
TODD:
Lucy...
PANI LOVETT:
Powiedziałam, że wzięła trucizną, co zrobiła
Nigdy nie powiedziałam, że zginęła
Biedactwo,
Żyła
TODD:
Wróciłem do domu...
PANI LOVETT:
Ale to osłabiło jej głowę,
Wszystko co robiła przez miesiące było leżenie tu w łóżku
TODD:
Lucy. . .
PANI LOVETT:
Powinna być w szpitalu,
skończyła jednak w Bedlam,
Biedactwo!
TODD:
Mój Boże...
PANI LOVETT:
Lepiej żebyś myślał, że była martwa.
Tak, skłamałam, bo cię kocham!
TODD:
Lucy...
PANI LOVETT:
Byłabym dwa razy taką żona jak ona!
Kocham cię!
TODD:
Co ja zrobiłem?...
PANI LOVETT:
Czy to coś mogłoby dbać o ciebie
jak ja?
TODD:
Pani Lovett,
Jesteś krwawym cudem,
Wybitnie praktyczna i jeszcze
Stosowna jak zawsze.
Jak wielokrotnie mówiłaś,
Nie ma sensu rozwodzić się nad przeszłością.
TODD:
PANI LOVETT:
Czy to znaczy?
Wszystko co zrobiłam, przysięgam
Myślałam
Było tylko z myślą o najlepszym,
Wierz mi!
Czy wciąż możemy być
Małżeństwem?
Nie, chodź tu, kochana...
nie ma się czego bać,
Kochana...
Co jest martwe
jest martwe.
TODD:
Historia świata, kochanie
PANI LOVETT:
O, Panie Todd,
Ooo, Panie Todd,
Zostaw to mnie...
TODD:
Uczy, by wybaczać i próbować zapomnieć.
PANI LOVETT:
Nad morzem, Panie Todd,
Będzie nam wygodnie i przytulnie,
Nad morzem, Panie Todd,
Gdzie nie ma nikogo głośnego...
TODD:
A życie jest dla żywych, moja kochana,
Wiec żyjmy!
OBOJE:
Po prostu żyjmy,
Naprawdę żyjmy!
TODD:
Był sobie golibroda i jego żona,
I była piękna.
Głupi golibroda i jego żona,
Była jego powodem do życia.
I była piękna.
I była cnotliwa.
A on był
Naiwny.
TOBIAS:
Odrobina-ciasta, Odrobina-ciasta, piekarzu.
Upiecz mi ciasto
Nie, nie,
Upiecz mi pasztecik
By zachwycić moje oko,
A ja westchnę
Jeśli skórka będzie wysoka...
PAN TODD:
To stara kobieta. Też ją skrzywdziłaś, nieprawdaż? Nie powinnaś, wiesz. Nie powinnaś krzywdzić nikogo. Brzytwo! Brzytwo! Tnij, tnij, tnij, obserwuj jak kruszę moje zboże. Poklep go i przebij go i

Historia edycji tłumaczenia

Autor:

(brak)

Edytuj metrykę

Komentarze (0):

tekstowo.pl
2 562 368 tekstów, 31 859 poszukiwanych i 557 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ | Polityka prywatności | Ustawienia prywatności